Willa plus. Pierwsze pieniądze już zwrócone. Pokaźna suma
W resorcie edukacji trwa audyt tzw. programu Willa Plus. Jak poinformowała wiceminister edukacji Joanna Mucha, beneficjenci tego programu zwrócili już 3,5 mln zł. - W realizacji są dwa kolejne zwroty na sumę prawie 3,2 miliona złotych - dodała.
04.04.2024 | aktual.: 04.04.2024 13:42
Wiceministry edukacji Katarzyna Lubnauer i Joanna Mucha w czwartek zaprezentowały dotychczasowe ustalenia kontroli resortu w organizacjach, które dostały pieniądze na zakup nieruchomości w ramach programu Ministerstwa Edukacji i Nauki, realizowanego, gdy resortem kierował Przemysław Czarnek, pod nazwą "Rozwój potencjału infrastrukturalnego podmiotów wspierających system oświaty". Program nazwany został przez media i ówczesną opozycję "Willa Plus".
- Program zakładał 100 milionów złotych na inwestycje, podpisano 132 umowy dotacyjne, z czego 51 uzyskało negatywną opinię ekspertów, a mimo to były przekazane do realizacji. 67 milionów z tych umów przekazano na związki wyznaniowe - dodała Mucha.
"Dopiero się rozkręcamy"
- Cały czas rozliczamy kolejne inwestycje, tych zwrotów będzie więcej - zapowiedziała. - Były jeszcze dwa dodatkowe programy inwestycyjne. Spośród tych dwóch programów zwroty już dzisiaj to trzy miliony złotych. Ich też będzie więcej, bo dopiero się rozkręcamy - dodała.
Wiceminister Mucha przekazała, że zamiarem resortu "było to, żeby podejść do tematu bardzo rzetelnie".
- Wyłoniliśmy w ramach przetargu firmę, która teraz na zasadzie naszej ministerialnej kontroli wchodzi do poszczególnych willi plus, prowadzi kontrole, sprawdza, w jaki sposób realizowane są zamierzenia zawarte w umowie, sprawdza, czy umowy i rzeczywistość się ze sobą zgadzają. Dzięki temu uzyskujemy rzetelną analizę - poinformowała wiceminister.
"Te konkursy były ustawione"
Mucha poinformowała ponadto, że wśród beneficjentów, pięciu z nich powstało w latach 2020-2022. Dodała, że chodzi o Fundację Megafon, która powstała 30 grudnia 2021 r., Fundację "Dumni z Elbląga" - 13 kwietnia 2022 r., czy Fundację Solidarni im. ks. Popiełuszki z siedzibą w Rzeszowie, która powstała 20 września 2022 r., czyli - jak przekazała wiceministra - trzy dni przed złożeniem wniosku.
- Możemy naprawdę mieć głębokie przekonanie, że i te konkursy były ustawione i cały ten program był ustawiony, żeby przekazywano pieniądze tym osobom, które miały te pieniądze otrzymać - powiedziała.
Zobacz także
Dodała, że 19 sprawozdań z tych inwestycji jest obecnie w procesie weryfikacji, 10 inwestycji będzie sprawdzone na miejscu do końca kwietnia, 2 inwestycje są sprawdzane obecnie na miejscu, a trzy kolejne będą sprawdzane jeszcze w tym tygodniu.
Resort nie przyjął sprawozdania, będą zawiadomienia do prokuratury
Mucha wskazała dwie inwestycje, "co do których jest decyzja o nieprzyjmowaniu sprawozdania". - Pierwszą z nich jest Lokalna Organizacja Turystyczna Integra. Tam ustalono, że ta organizacja nie prowadzi żadnej działalności edukacyjnej. W związku z tym cel umowy nie został w żaden sposób zrealizowany - poinformowała.
- Druga z fundacji, która również zwraca dotację w stu procentach, to jest Fundacja Dumni z Elbląga. Otrzymała 2 186 000 złotych na zakup nieruchomości z wyposażeniem w celu stworzenia centrum edukacyjnego. To jest również ta fundacja, która powstała niespełna cztery miesiące przed ogłoszeniem naboru do programu. Nie posiadała żadnego doświadczenia, dlatego informacje przedstawione we wniosku były nieprawdziwe i podobnie jak w przypadku Integry, jest w przygotowaniu zawiadomienie do prokuratury o wyłudzenie dotacji - przekazała Mucha.
- Nie pozwolimy na rozkradanie publicznych pieniędzy - zapewniła wiceminister Lubnauer.
- Okazuje się, że z 40 milionów, które wtedy otrzymali beneficjenci, 3,5 miliona już wróciło do państwa - zaznaczyła. Lubnauer wymieniała podmioty, które zwróciły pieniądze z dotacji. Wskazała między innymi na Instytut Rozwoju Społeczno-Gospodarczego, Instytut Dmowskiego czy muzeum w Kutnie.
Lubnauer zwróciła uwagę, że ocenę ws. wniosku muzeum w Kutnie "podpisała jako ekspert pani Agnieszka Wojciechowska van Heukelom". - Nie wiem, czy państwo kojarzą to nazwisko. Obecnie kandydatka na prezydenta Łodzi, a jednocześnie posłanka PiS-u. Ta sama pani pracowała właśnie jako ekspert na zlecenia w Ministerstwie Edukacji Narodowej w latach 2021, 2022 i 2023. Nie wiem, szczerze mówiąc, jakie miała kompetencje do tego, bo jest z zawodu filologiem - powiedziała Lubnauer.
Wiceminister dodała, że "wyraźnie został popełniony błąd w ocenie formalnej, ponieważ muzeum w Kutnie nie powinno w ogóle dostać pieniędzy".