Deportacja i zakaz wjazdu. Straż Graniczna zaostrza działania

Straż Graniczna zaostrza działania wobec cudzoziemców, którzy lekceważą polskie przepisy – informuje wtorkowa "Rzeczpospolita". Osoby popełniające przestępstwa, w tym przemytnicy ludzi, kierowcy złapani na prowadzeniu po alkoholu oraz osoby zamieszane w przestępstwa narkotykowe, są zatrzymywane od razu po wyjściu z więzienia i deportowane do swoich krajów pochodzenia.

Straż Graniczna na granicy polsko-białoruskiej
Straż Graniczna na granicy polsko-białoruskiej
Źródło zdjęć: © PAP | Pawe� Supernak
Kamila Gurgul

08.10.2024 | aktual.: 08.10.2024 18:05

Według informacji przekazanych przez "Rzeczpospolitą", cudzoziemcy, którzy kończą odbywać kary pozbawienia wolności, są natychmiastowo wsadzani do samolotów lub odstawiani do granicy, lub do zamkniętego ośrodka z "wilczym biletem", czyli zakazem wjazdu do strefy Schengen. Dotyczy to m.in. kurierów, którzy rok temu masowo przemycali nielegalnych migrantów przez tzw. szlak bałkański. Straż Graniczna podkreśla, że są to działania mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa i porządku publicznego.

- Wielu cudzoziemców skazanych za ten przemyt właśnie teraz skończyło lub kończy odbywać orzeczone kary. Skoro nie respektują prawa, ze względu na ochronę bezpieczeństwa i porządku publicznego, są wydalani z Polski – powiedział dziennikowi Szymon Mościcki, rzecznik Śląskiego Oddziału Straży Granicznej.

Jak donosi gazeta, jednym z deportowanych ma być Gruzin, który niedawno opuścił zakład karny w Gliwicach. Rok wcześniej w Zwardoniu został zatrzymany podczas przewożenia nielegalnych migrantów z Turcji busem. Sąd skazał go za udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przemyt ludzi. Podobny scenariusz czeka Syryjczyka, który przemycał ludzi przez granicę polsko-słowacką, a podczas próby zatrzymania usiłował uciec.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zaostrzenie kursu Straży Granicznej

Z informacji przekazanych "Rzeczpospolitej" przez Straż Graniczną wynika, że szybkie deportacje są możliwe dzięki dobrej współpracy tej służby z zakładami karnymi. Jak podkreślają funkcjonariusze, więzienia informują o każdym cudzoziemcu opuszczającym ich mury. "Robią to nie od dziś, ale ostatnio Straż Graniczna zaostrzyła kurs. Powód? Coraz głośniej o przypadkach skrajnego lekceważenia prawa przez przybyszy" – zaznacza gazeta.

Deportowani są głównie ci, którzy stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa, byli członkami grup przestępczych lub wielokrotnie łamali przepisy. Tacy cudzoziemcy nie tylko zostają wyrzuceni z Polski, ale również otrzymują zakazy wjazdu do strefy Schengen, które mogą obowiązywać od kilku lat do nawet dziesięciu.

Zatrważające dane

Z danych opublikowanych przez "Rzeczpospolitą", wynika, że w ubiegłym roku 17,3 tys. cudzoziemców popełniło w Polsce różnego rodzaju przestępstwa – jest to wzrost o 2,4 tys. w porównaniu do roku wcześniejszego. Prawie jedna trzecia tych przestępstw dotyczyła prowadzenia pojazdu po spożyciu alkoholu w stężeniu stanowiącym przestępstwo. W tej grupie znalazło się 4,9 tys. osób, z czego zdecydowaną większość (około 70 proc.) stanowili Ukraińcy, a jedną czwartą Gruzini.

Wzrosła również liczba zagranicznych więźniów w Polsce – w ciągu czterech lat ich liczba zwiększyła się z 1267 do 2407 – podaje gazeta.

Czytaj także:

Źródło artykułu:PAP
straż granicznacudzoziemcykary
Zobacz także
Komentarze (64)