ŚwiatWikiLeaks uderza w prezydenta Francji. Opublikowano 21 tys. maili ze sztabu Macrona

WikiLeaks uderza w prezydenta Francji. Opublikowano 21 tys. maili ze sztabu Macrona

Demaskatorski portal WikiLeaks udostępnił w poniedziałek ponad 21 tys. maili ze sztabu wyborczego obecnego prezydenta Francji Emmanuela Macrona. Portal podał, że są to "zweryfikowane" wiadomości.

WikiLeaks uderza w prezydenta Francji. Opublikowano 21 tys. maili ze sztabu Macrona
Źródło zdjęć: © East News
Radosław Rosiejka

31.07.2017 | aktual.: 31.07.2017 21:44

W poniedziałkowym oświadczeniu portal w poinformował, że opublikowane wiadomości pochodzą z okresu od 20 marca 2009 r. do 24 kwietnia 2017 r. W internecie pojawiły się one 7 maja, czyli na dwa dni przed drugą turą wyborów prezydenckich we Francji. Do sieci przeniknęło wówczas ok. 9 gigabajtów danych.

Wtedy sztab Emmanuela Macrona poinformował, że prawdziwe dokumenty zostały pomieszane z fałszywymi, żeby wywołać jeszcze większe zamieszanie. Miały one dotyczyć m. in. wewnętrznych danych z przebiegu kampanii, w tym rozliczeń finansowych.

Opublikowane maile stanowią część większego archiwum, które liczy blisko 72 tys. maili i 26,5 tys. załączników, które zostało udostępnione w całości "w celu zapewnienia kontekstu". Pliki opublikowano w formie uporządkowanej, z funkcją wyszukiwania. Podkreślono, że WikiLeaks uznaje za zweryfikowane jedynie 21 075 maili.

Sztab Macrona wiedział o ataku hakerskim

Sztab wyborczy Emmanuela Macrona przed drugą turą wyborów poinformował, że padł ofiarą "zmasowanego i skoordynowanego ataku" hakerów. Wykradzione dane zostały umieszczone przez użytkownika nazywającego siebie EMLEAKS na stronie internetowej typu Pastebin, która umożliwia anonimowe publikowanie jakichkolwiek tekstów. WikiLeaks zapewnił wówczas, że nie ma nic wspólnego z tym atakiem.

Szef francuskiej agencji ds. cyberbezpieczeństwa Guillaume Poupard stwierdził w czerwcu w rozmowie z agencją AP, że metody użyte do pozyskania tych maili świadczą o działalności "pojedynczej osoby".

Wyciek danych nie miał większego wpływu na wynik głosowania. Prowadzący wówczas w sondażach Emmanuel Macron znacząco pokonał kandydatkę skrajnej prawicy Marine Le Pen, uzyskując 66 proc. głosów.

Julian Assange szuka azylu we Francji

W połowie maja adwokat twórcy WikiLeaks poinformował, że Julian Assange chce prosić Francję o przyznanie azylu. Stało się to po decyzji szwedzkiej prokuratury, która umorzyła śledztwo ws. gwałtu i molestowania seksualnego, jakiego miał dopuścić się Julian Assange.

Jednak przebywający w ambasadzie Ekwadoru w Londynie twórca WikiLeaks nadal jest ścigany przez policję. Julian Assange nie stawił się w 2012 r. w sądzie. Natomiast USA ścigają go za ujawnienie około pół miliona tajnych dokumentów, opublikowanych na portalu WikiLeaks. Dotyczyły one w większości działalności armii amerykańskiej podczas wojny w Afganistanie i Iraku.

Źródło artykułu:PAP
francjajulian assangewikileaks
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (60)