Wietnam i Chiny oskarżają się wzajemnie po zatopieniu łodzi
Chiński statek staranował i zatopił wietnamską łódź rybacką na spornym akwenie Morza Południowochińskiego, niedaleko chińskiej platformy wiertniczej - poinformowała wietnamska straż przybrzeżna. Chiny przedstawiają inną wersję wydarzeń.
Chińska agencja Xinhua podała, że wietnamska łódź rybacka wywróciła się na spornych wodach po wcześniejszym "niepokojeniu" chińskiej łodzi rybackiej i kolizji z nią.
- Załoga na pokładzie (wietnamskiej) łodzi została uratowana po tym, jak łódź ta uderzyła w kuter rybacki z miasta Dongfang w prowincji Hajnan na Morzu Południowochińskim i wywróciła się na wodach niedaleko Wysp Paracelskich - poinformowała Xinhua, powołując się na źródła rządowe.
Według strony wietnamskiej jednostka, która wypłynęła w poniedziałek na połów z portu Dan Nang w środkowej części Wietnamu, miała zostać otoczona przez 40 chińskich łodzi, po czym staranowana przez chiński statek. Wietnamskie łodzie znajdujące się w pobliżu uratowały 10 rybaków z zatopionej jednostki.
Przedstawiciel wietnamskiej straży przybrzeżnej mówił, że incydent wydarzył się w odległości 17 mil morskich od chińskiej platformy wiertniczej, znajdującej się między opanowanymi przez Chiny Wyspami Paracelskimi i wybrzeżem Wietnamu.
Do tego akwenu, pod którego dnem zalegają złoża ropy i gazu, roszczą sobie pretensje zarówno Pekin, jak i Hanoi. Wietnam domaga się usunięcia chińskiej platformy ze spornego akwenu. Wokół platformy krąży kilkadziesiąt jednostek chińskich i wietnamskich, między którymi często dochodzi do kolizji.
Premier Wietnamu Nguyen Tan Dung oświadczył, że jego rząd rozważa "różne opcje" przeciwko Chinom, w tym oddanie sprawy do arbitrażu międzynarodowego.