Wierni ocenili Kościół. Przedstawiono miażdżący raport

Krytyka księży i klerykalizmu, potrzeba większej dbałości o postulat o jakość głoszonych przez księży homilii oraz troska o osoby czujące się w Kościele wykluczone – to niektóre wnioski z opublikowanej w czwartek ogólnopolskiej syntezy podsumowującej diecezjalną fazę synodu o synodalności.

Stanis�aw G�decki, Leszek G�siak, Adrian Galbas, Wojciech Sad�o�, Miros�aw Tykfer, Aleksander Ba�ka
Waldemar Deska
jasna g�ra, KEP, konferencja, konferencja prasowa, religiaWierni ocenili Kościół. Przedstawiono miażdżący raport
Źródło zdjęć: © PAP | Waldemar Deska
Sara Bounaoui
oprac.  Sara Bounaoui

Wierni skupiali się przede wszystkim na wyartykułowaniu tego, co ich boli we wspólnocie Kościoła – wynika z opublikowanej w czwartek ogólnopolskiej syntezy synodu "Ku Kościołowi synodalnemu: komunia, uczestnictwo, misja".

"Uczestnicy spotkań synodalnych dzielili się obrazem Kościoła zranionego, dotkniętego skandalami i ludzką biedą, którego grzeszna strona związana ze słabością człowieka często powoduje zgorszenie i cierpienie. To Kościół często bezradny, dotknięty szokiem zmian, który niejednokrotnie powoduje frustrację wiernych, przypominając bardziej źle zarządzaną instytucję niż wspólnotę prowadzoną przez wyrazistych pasterzy" – czytamy w dokumencie.

Uczestnicy synodu skupili się głównie na Kościele jego instytucjonalnm, a nie jego wspólnotowym charakter. Wyrażali przekonanie, że "Kościół jest oderwany od życia, nudny, zbyt mało mówi się o wątpliwościach i o tym, co wiara oznacza dla nas".

Ostra krytyka księży: materializm, łamanie zasad moralnych

"W konsultacjach oraz syntezach bardzo wyraźnie słychać było ostrą krytykę księży, wynikającą przede wszystkim z własnych doświadczeń parafialnych" – czytamy w syntezie.

Jednocześnie biorący udział w synodalnych konsultacjach świeccy wysoko cenili u swoich księży "świadomość powołania, głęboką wiarę, prawdziwą pobożność, życie według zasad, dbałość o kult i nauczanie, troskę o człowieka, miłość do Kościoła, apolityczność przy jednoczesnym zaangażowaniu w sprawy społeczne, bezinteresowność, a przede wszystkim autentyczność i świadectwo".

Uczestnicy synodu dostrzegali u duchownych "brak wiary i autentycznej pobożności, materializm, łamanie zasad moralnych, brak wrażliwości na potrzeby ludzi, niską jakość stosunków ze społecznością parafialną i lokalną, błędną wizję antropologiczną, ujawniającą się w skrajnie negatywnym rozumieniu człowieka, wreszcie brak budowania relacji między sobą i zaniedbywanie własnej formacji". W konsultacjach synodalnych podkreślano "głęboko zakorzeniony i rozpowszechniony klerykalizm".

Krytyce towarzyszyła refleksja o potrzebie modlitwy za księży i wspierania ich w pracy oraz wypracowania przez świeckich gotowości do wzięcia współodpowiedzialności za parafię.

Niski poziom głoszonych homilii

Wierni wskazywali również na potrzebę większej dbałości o celebracje liturgiczne, zwłaszcza o niedzielną mszę św.

"Zwracano uwagę na potrzebę wyeliminowania wyczuwalnego pośpiechu, skracania mszy świętej (np. śpiewy ograniczone do jednej zwrotki), rutyny, braku zaangażowania oraz pokusy 'traktowania celebracji ilościowo, a nie jakościowo' (...). W trakcie synodu wybrzmiał problem niskiego poziomu głoszonych homilii" – czytamy w dokumencie.

Uczestników synodu zniechęca moralizatorski ton homilii, w których nie ma miejsca na Dobrą Nowinę i kerygmat, nieprzygotowanie księży, a także kazania "zbyt krótkie lub zbyt długie i zawiłe".

Księża nie chcą słuchać wiernych

Podnoszono kwestię nieumiejętnego prezentowania katolickiej nauki społecznej, przez co wiele osób podejmowanie tej tematyki odbiera jako głoszenie kazań politycznych, niekiedy wręcz z personalnymi odniesieniami. Część wiernych postulowała stworzenie większej liczby miejsc, gdzie można uczestniczyć w liturgii sprawowanej w rycie nadzwyczajnym (w tzw. tradycyjnej formie).

Wyrażając krytykę księży i domagając się zmian, uczestnicy fazy diecezjalnej synodu wyraźnie podkreślali, że wypływają one z "troski o Kościół i pragnienia charyzmatycznych kapłanów, którzy przez głoszone słowo i przykład własnego życia pociągnęliby wiernych do Boga i przyciągnęli do Kościoła".

Jak wynika z syntezy, w Kościele "nie potrafimy słuchać, sprawia nam to trudność, wolimy mówić i forsować swoje poglądy". Większość uczestników synodu była zgodna, że księża "często nie słuchają wiernych świeckich, bo nie są zainteresowani ich potrzebami, lecz jedynie realizacją planu duszpasterskiego".

"Słuchanie utrudnia przekonanie o własnej nieomylności oraz utarte schematy komunikacyjne" – ocenili.

"Gdy księża nie chcą słuchać, znajdując wymówkę na przykład w dużej liczbie zajęć, albo gdy pytania pozostają bez odpowiedzi, rodzi się w sercu wiernych świeckich poczucie smutku i obcości" – stwierdzili. Uczestnicy synodu przyznali, że także świeccy nie słuchają księży lub słuchają ich wybiórczo.

Biskupi "oderwani od rzeczywistości"

Świeccy wskazywali również na brak kontaktu biskupów z wiernymi. Wyrazili oczekiwanie, żeby "biskupi byli bliżej zwykłych ludzi, by móc porozmawiać, gdyż w obecnej formie dostęp do biskupa mają tylko wybrani".

"W wypowiedziach uczestników spotkań, zarówno osób duchownych, jak i świeckich, pojawił się obraz zdystansowanego biskupa urzędnika, niezainteresowanego sprawami parafii, 'oderwanego od rzeczywistości' oraz problemów, którymi żyją wierni" – czytamy w syntezie.

Konieczność lepszych relacji z młodzieżą

W wielu syntezach diecezjalnych pojawiały się postulaty takie, jak: potrzeba głoszenia katechez dla dorosłych, wzmocnienia (lub zbudowania od początku) duszpasterstwa dzieci, młodzieży, rodzin i ludzi starszych oraz objęcia troską duszpasterską osób, które pozostają w różnym stopniu na peryferiach Kościoła – zwłaszcza żyjących w związkach niesakramentalnych, osób z niepełnosprawnościami i osób LGBT+.

"Stawiamy sobie dramatyczne pytanie, czy nasz Kościół obejmuje również nasze rodziny (nasz Kościół domowy), a przede wszystkim, czy jest jeszcze młodzież. Co zrobić, aby nie utracić młodych ludzi, zwłaszcza tych, którzy nawet jeśli wyszli z rodzin wierzących, nie chcą dalej iść drogą Kościoła i nie identyfikują się z nim?" – pytali.

Zdaniem uczestników synodu "dla wielu młodych ludzi 'Kościół jest smutny'. Młodzież nie czuje się zachęcona do uczestniczenia w życiu Kościoła, do przyjmowania sakramentów (szczególnie bierzmowania), do których przygotowanie w opinii młodych jest źle prowadzone" – zastrzegli. "Nikt nigdy nie pokazał mi, że Kościół jest fajny, tylko wciąż mnie do wszystkiego zmuszano" – napisał jeden z uczestników.

W syntezie wskazano, że są osoby czujące się zepchnięte na margines wspólnoty Kościoła – osoby poszukujące doświadczenia wiary, skrzywdzone przez duchownych i przez ich antyświadectwo, osoby żyjące w związkach niesakramentalnych, osoby z kręgu LGBT+, ludzie uwikłani w nałogi i uchodźcy. Zaznaczono, że wykluczone czują się niekiedy także osoby z niepełnosprawnościami, mające trudności z mobilnością i niemogące przez to uczestniczyć w pełni w życiu wspólnoty Kościoła, a także ludzie reprezentujący nurt tradycjonalistyczny.

Uczestnicy synodu zastanawiali się, czy duszpasterze i zaangażowani wierni świeccy nie rezygnują zbyt szybko z zabiegania o osoby mające trudności w wierze i przeżywające kryzysy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Te słowa wystarczą? Polityk PiS odpowiada oburzonej nauczycielce

W konsultacjach wzięło udział ponad 100 tys. osób

W konsultacjach synodalnych, na różnych poziomach, uczestniczyli głównie wierni zaangażowani w życie parafii, członkowie wspólnot, jak również osoby praktykujące, a wcześniej nieangażujące się bezpośrednio w swoich parafiach. Spotkania synodalne zorganizowało – zależnie od diecezji – od 30 do 65 proc. parafii. Koordynatorzy lokalni w parafiach stanowili grupę liczącą ponad 6,8 tys. osób. W parafiach synod był koordynowany najczęściej przez księży. W konsultacjach synodalnych wzięło udział ponad 100 tys. osób.

XVI Zgromadzenie Ogólne Synodu Biskupów na temat "Ku Kościołowi synodalnemu: komunia, uczestnictwo, misja" trwa od października 2021 r. Pierwszy raz w historii pierwszym etapem synodu były konsultacje przeprowadzone na poziomie diecezji. Po ich zakończeniu rozpocznie się faza kontynentalna, a w październiku 2023 r. powszechna

Wybrane dla Ciebie

Polska uruchomi art. 4 NATO. "To dopiero wstęp"
Polska uruchomi art. 4 NATO. "To dopiero wstęp"
"Nie idziemy na kompromis". Francja reaguje na drony Rosji nad Polską
"Nie idziemy na kompromis". Francja reaguje na drony Rosji nad Polską
Czym jest artykuł 4. NATO? Wyjaśniamy
Czym jest artykuł 4. NATO? Wyjaśniamy
Zestrzelone drony nad Polską. Donald Tusk przedstawił najnowsze informacje w Sejmie
Zestrzelone drony nad Polską. Donald Tusk przedstawił najnowsze informacje w Sejmie
Pytali Trumpa o sytuacje w Polsce. Nie odpowiedział
Pytali Trumpa o sytuacje w Polsce. Nie odpowiedział
Zełenski przekazał nowe informacje ws. dronów, które spadły w Polsce
Zełenski przekazał nowe informacje ws. dronów, które spadły w Polsce
Drony naruszają granice NATO. Celowy test czy przypadek?
Drony naruszają granice NATO. Celowy test czy przypadek?
Von der Leyen o dronach nad Polską. Głośne owacje, posłowie aż wstali
Von der Leyen o dronach nad Polską. Głośne owacje, posłowie aż wstali
Konferencja Nawrockiego ws. dronów. "Dowiedziałem się o 3 w nocy"
Konferencja Nawrockiego ws. dronów. "Dowiedziałem się o 3 w nocy"
Rosyjskie drony nad Polską. Nowe informacje z NATO
Rosyjskie drony nad Polską. Nowe informacje z NATO
Szczątki kolejnego drona. Tym razem pod Piotrkowem Trybunalskim
Szczątki kolejnego drona. Tym razem pod Piotrkowem Trybunalskim
"48 godzin". Prezydent informuje o działaniach wojska
"48 godzin". Prezydent informuje o działaniach wojska