Wiemy, kto zostanie nowym komendantem Straży Marszałkowskiej. Jego żona pracuje dla PiS
Marszałek Sejmu Marek Kuchciński odwołał komendanta Straży Marszałkowskiej. Ma to związek z protestem opozycji na sali plenarnej Sejmu. Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, nowym szefem sejmowych strażników ma zostać Robert Pręgowski, który pracuje w Straży. Jego żona jest zatrudniona w sekretariacie Klubu Parlamentarnego PiS.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że odwołanie dotychczasowego komendanta Arkadiusza Koschalke to konsekwencja protestu opozycji, która okupowała salę obrad. Został on mianowany na szefa sejmowych strażników za rządów PO-PSL.
Poseł PO Sławomir Nitras opublikował pismo, z którego wynikało, że marszałek Sejmu Marek Kuchciński upoważnił komendanta Straży Marszałkowskiej do wezwania pomocy innych służb przy ochronie parlamentu. Koschalke miał powiedzieć, że nie będzie takiej potrzeby.
Kilka dni później został odwołany. Jego miejsce ma zająć Robert Pręgowski, który od lat pracuje w Straży Marszałkowskiej. - Zajmował się m.in. wydawaniem przepustek dla gości i układał grafiki pracy. Chciał zostać szefem zmiany, ale bez powodzenia - mówi nieoficjalnie pracownik Kancelarii Sejmu. O nominacji Pręgowskiego zdecydowało m.in. to, że jego żoną jest wieloletnia pracownica sekretariatu Klubu Parlamentarnego PiS. Kancelaria Sejmu na razie nie odpowiedziała na nasze pytania o nowego komendanta.
Wicemarszałek Sejmu z PiS Ryszard Terlecki nie widzi nic złego w tym, że żoną nowego komendanta jest pracownica biura PiS. - Mnie to absolutnie nie przeszkadza. Ten pan jest strażnikiem od wielu lat i ma odpowiednie kompetencje - mówi Wirtualnej Polsce polityk.