Wielki przemysł na wsi
Mao Zedong chciał uniknąć radzieckiego błędu rozbudowy przemysłu kosztem rolnictwa. Wpadł więc na pomysł przeniesienia przemysłu na wieś. Równie tragiczny w skutkach, co radziecka ścieżka rozwoju.
Zapędzenie wiejskiej ludności do pracy w hutach i przy prowizorycznych piecach stało się przyczyną zapaści w rolnictwie. Szacuje się, że pod koniec 1958 roku około 100 milionów ludzi pracowała przy wytopie stali i czynnościach pomocniczych. W niektórych regionach Chin metalurgią trudniło się nawet 70 proc. ludzi zdolnych do pracy. Co gorsza, część surówki wytwarzanej chałupniczymi metodami była bezużyteczna, przyczynił się do tego odgórny nakaz przetapiania żelaznych przedmiotów w przydomowych dymarkach. Otrzymana w ten sposób stal była po prostu niskiej jakości i nie miała zastosowania przemysłowego.
Na zdjęciu: rok 1958, czołowy działacz komunistyczny i ówczesny premier Zhou Enlai pracuje przy budowie Zbiornika Wodnego Grobowców Dynastii Ming, gdzie w blasku fleszy przez pół godziny pracował także Mao Zedong.