Wielki protest w Waszyngtonie. Nie zgadzają się Trumpem
W Waszyngtonie odbyła się masowa demonstracja przeciwko Donaldowi Trumpowi, przyciągając około 100 tys. uczestników. Protesty miały miejsce we wszystkich 50 stanach USA.
Co musisz wiedzieć?
- Gdzie i kiedy odbyły się protesty? Demonstracje miały miejsce w sobotę w Waszyngtonie oraz we wszystkich 50 stanach USA.
- Ile osób wzięło udział w proteście w Waszyngtonie? Według organizatorów, w stolicy USA zgromadziło się około 100 tys. osób.
- Dlaczego ludzie protestowali? Uczestnicy sprzeciwiali się działaniom administracji Trumpa, w tym masowym zwolnieniom i polityce zagranicznej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump wprowadza cła na cały świat. "Zapłacą za to zwykli obywatele"
Jakie były reakcje uczestników?
W demonstracji w Waszyngtonie, według "Washington Post", wzięło udział około 100 tys. osób, co znacznie przekroczyło początkowe oczekiwania organizatorów. Protestujący wyrażali swoje niezadowolenie z polityki Donalda Trumpa, w tym z jego podejścia do Ukrainy i działań w sektorze publicznym. -nNasi ojcowie założyciele napisali konstytucję, która nie zaczynała się od 'My, dyktatorzy' - mówił kongresmen Jamie Raskin, podkreślając sprzeciw wobec autorytarnych tendencji.
Co skłoniło ludzi do udziału?
Protesty przyciągnęły także osoby, które wcześniej nie angażowały się politycznie. Rekha, lekarka z McLean podkreśliła, że zmiany w administracji, zwłaszcza w obszarze zdrowia, były dla niej destrukcyjne. - W FDA panuje chaos, zwolnili mnóstwo ludzi, a reszta boi się o swój los - opisała sytuację. Podobne odczucia wyraził Eric z Phoenix, którego matka, dotychczas bierna politycznie, również wzięła udział w proteście.
Jakie były hasła protestujących?
Na transparentach pojawiały się hasła krytykujące Trumpa, takie jak "Donald Trump to rosyjski agent" czy "Zatrąb, jeśli nigdy nie wysyłałeś planów wojennych SMS-em". Demonstracje były częścią ogólnokrajowej inicjatywy "Hands off", organizowanej przez ponad 150 grup, co czyni je największą mobilizacją przeciwników Trumpa od jego ponownego objęcia władzy.