Wielka Brytania. Testy podawania dwóch różnych szczepionek rozszerzone

Naukowcy z University of Oxford rozpoczęli testy podania szczepionek koncernów Moderna i Novavax w grupie osób, którzy w pierwszej dawce otrzymali preparat innej firmy - podaje BBC News. Stacja przypomina, że od stycznia trwają badania skuteczności łączenia szczepionek Pfizera i AstraZeneki.

W związku z rozszerzeniem testów Com-Cov zwiększono grupę pacjentów o 1050 nowych ochotników. Badanie prowadzone jest na grupie osób powyżej 50. roku życia - wszyscy pierwszą dawkę szczepionek Pfizer i AstraZeneca otrzymali od 8 do 12 tygodni wcześniej.

- Części z ochotników podane zostaną drugie dawki tych samych preparatów, a części szczepionki Moderny i Novavax - powiedział Sky News prof. Matthew Snape, nadzorujący testy.

Zobacz też: Nowe obostrzenia ogłoszone. Lekarz krótko: "nie zgadzam się z nimi"

Wyniki pierwszego etapu badań znane mają być w najbliższych tygodniach, a drugiego w lipcu.

- Jeżeli okaże się, że łączone dawki dają odpowiedź immunologiczną organizmu równą standardowemu wykorzystaniu szczepionek, to szybciej można będzie zaszczepić większą grupę osób - stwierdził prof. Snape.

- Łatwiej będzie wówczas reagować też w przypadku, gdy z różnych powodów zabraknie szczepionki podanej w pierwszej dawce albo jej użycie zostanie wstrzymane - dodał.

W Polsce wykonano dotąd 7 970 164 szczepień przeciw COVID-19, w tym pierwszą dawką 5 832 860 a 2 137 304 dawką drugą - wynika z danych podanych w środę na rządowej stronie gov.pl.

Podano też, że po szczepieniach zgłoszono 6051 niepożądanych odczynów, w większości objawiających się zaczerwienieniem i krótkotrwałym bólem w miejscu wkłucia.

Z najnowszego dobowego raportu resortu zdrowia o sytuacji w szpitalach wynika, że hospitalizowanych jest obecnie 33 906 chorych (czyli o 713 mniej niż we wtorek). Z respiratora korzysta 3457 pacjentów (to o 56 mniej niż ostatniej doby). MZ przekazało też, że dla pacjentów z COVID-19 przygotowanych zostało łącznie 45 843 łóżka i 4506 respiratorów.