ŚwiatWielka Brytania: odszkodowania dla byłych żołnierzy AK

Wielka Brytania: odszkodowania dla byłych żołnierzy AK

Jan Mokrzycki, Sekretarz Generalny Zjednoczenia Polskiego w Wielkiej Brytanii, pisze w sprawie odszkodowań dla byłych żołnierzy AK. Sprawa robi się pilna, jako że roszczenia musza być zgłoszone do 31 grudnia. A oto list J. Mokrzyckiego:

Odszkodowania Niemieckie
Sytuacja Żołnierzy Armii Krajowej.

Ponieważ odszkodowania przyznane wreszcie przez stronę niemiecka dla niewolniczych i przymusowych pracowników III Rzeszy odnosiły się do osób cywilnych, a nie do jeńców wojennych objętych Konwencją Genewską, ogólna sytuacja żołnierzy AK była niejasna.

W oczach władz Polskich, Armia Krajowa była częścią Polskich Sił Zbrojnych i Jej żołnierze powinni byli podlegać Konwencji Genewskiej; w oczach Gestapo, SS i Wehrmachtu natomiast byli oni, prawie bez wyjątku "bandytami lub terrorystami" i byli jako tacy traktowani torturami, egzekucją lub zsyłką do obozów koncentracyjnych czy na roboty.

Jako przedstawiciel Zjednoczenia Polskiego w Wlk. Brytanii i Europejskiej Unii Wspólnot Polonijnych w "International Steering Committee IOM" w Genewie uważałem za swój obowiązek wyjaśnić tę sprawę. Kilka miesięcy temu z pomocą Studium Polski Podziemnej i Koła AK w Londynie napisałem tak zwany "position paper" przedstawiający nasz punkt widzenia w tej sprawie. Wreszcie otrzymałem odpowiedź od Dyrektorów Fundacji Niemieckiej wysłaną za zgodą Niemieckiego Ministerstwa Finansów, którą w skrócie przekazuję.

Ogólne prawo do odszkodowań mają wszyscy, którzy byli deportowani i zmuszeni do pracy w obozach, przemyśle lub na roli w złych warunkach. Złe warunki to utrata wolności osobistej, brak opieki lekarskiej, złe wyżywienie, brak możliwości spełniania obowiązków religijnych, złe warunki mieszkaniowe, bicie itd. W wypadku żołnierzy Armii Krajowej wyjaśnione zostały jeszcze następujące:

  1. Wszyscy żołnierze AK uwięzieni lub zabrani do niewoli, gdziekolwiek, poza tymi którzy brali udział w Powstaniu Warszawskim, mają prawo do odszkodowań.
  1. Powstańcy Warszawscy wzięci do niewoli przed 2 października 1944, mają prawo do odszkodowań.
  1. Osoby cywilne wysłane do Pruszkowa i po tym deportowane i zmuszone do pracy, mają prawo do odszkodowań.
  1. Takie samo prawo do odszkodowań posiadają żołnierze AK którzy udając cywili uniknęli wzięcia do niewoli, a traktowani jako cywile byli zesłani na roboty.
  1. Mała grupa żołnierzy AK została formalnie zwolniona z niewoli jako jeńcy wojenni pod koniec 1944 roku, i zmuszona do pracy jako cywile. Wszyscy oni również mają prawo do odszkodowań.
  1. Ponieważ Pruszków był obozem tranzytowym a nie obozem jeńców wojennych, uważam, że osoby wysłane prosto z Pruszkowa na roboty przymusowe nigdy nie stały się jeńcami wojennymi i wobec tego też mają prawo do odszkodowań. Ten punkt nie jest jasno przedstawiony w dyrektywie Dyrektorów Fundacji, mam więc nadzieję, że IOM przyjmie tu moją interpretację.
  1. Odszkodowania natomiast nie nalezą się tym żołnierzom AK, którzy, zabrani do niewoli 4 października, zostali wysłani do obozów dla jeńców wojennych i z nich dopiero do pracy. Nawet złamanie Konwencji Genewskiej, jak zmuszanie oficerów do pracy nie daje prawa do odszkodowań.

Ostatnia data na składanie roszczeń o odszkodowania jest 31 grudnia tego roku, co nie pozostawia dużo czasu. Formularze roszczeniowe otrzymać można z miejscowych biur International Organisation for Migration (IOM), w Wielkiej Brytanii ich adres i telefon są:

IOM (Slave Labour Claims)
26 Westminster Palace Gardens, Artillery Row,
London SW1P 1RR
telefon: 0845 601 3642 lub: 020 7233 0001

albo z centralnego biura IOM pod adresem:
v IOM Slave Labour Programme
17 route des Morillons, C.P.71,
CH-1211 Geneva 19, Switzerland

prosząc o Slave and forced labour form.

Zakończę osobistą uwagą: Wiem, że z różnych powodów pewna ilość poszkodowanych, byłych żołnierzy AK i innych, zdecydowała nie składać roszczeń o odszkodowania. W wypadkach gdy "nie chcą oni sobie brudzić rąk" tymi odszkodowaniami sugeruję, że mogą zawsze przekazać je tym wielu potrzebującym organizacjom polskim jak Zjednoczenie, Dziennik Polski, czy Polska Macierz Szkolna, lub charytatywnym jak Medical Aid for Poland czy Friends of Poland, gdzie każdy zastrzyk finansowy jest bardzo potrzebny i mile widziany.

Jan Mokrzycki
Sekretarz Generalny
Zjednoczenie Polskie w Wielkiej Brytanii

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)