Wielka Brytania będzie produkować paliwo nuklearne
Wielka Brytania zapowiedziała we wtorek, że otworzy za kilka dni zakłady produkujące nowe paliwo nuklearne. Przeciwna powstaniu ośrodka była Irlandia, która obawia się, że będzie on zanieczyszczał radioaktywnymi ściekami Morze Irlandzkie.
Spór między brytyjskimi i irlandzkimi władzami w sprawie otwarcia zakładów rozpatrywany był ostatnio przez ONZ i Międzynarodowy Trybunału Praw Morza w Hamburgu. Irlandia wniosła do Trybunału wniosek o uniemożliwienie władzom brytyjskim otwarcia ośrodka w Sellafield nad Morzem Irlandzkim ze względu na możliwe skażenie wód tego akwenu. Oba kraje miały skonsultować się miedzy sobą w kwestii bezpieczeństwa i ochrony środowiska.
Ośrodek w Sellafield ma zajmować się produkcją nowego rodzaju paliwa nuklearnego wykorzystywanego przy pracy reaktorów atomowych. Nowe paliwo - mieszanka toksycznego plutonu z tlenkiem uranu - ma być konkurencyjne wobec powszechnie stosowanego na świecie paliwa uranowego.
Według przedstawicieli organizacji ekologicznych - Greenpeace i Przyjaciół Ziemi - nowe paliwo nie znajdzie klientów, ponieważ będzie droższe niż paliwa konwencjonalne.
Pięcioletnia budowa ośrodka w Sellafield kosztowała brytyjskich podatników około 800 mln dolarów. W tym czasie antyatomiści wielokrotnie próbowali doprowadzić do przerwania budowy.
Brytyjski rząd ocenia, że uruchomienie zakładu przyniesie w sumie, po odliczeniu kosztów konstrukcji, około 360 mln dolarów zysku, w ciągu całego przewidzianego okresu pracy ośrodka. (and)