Trwa ładowanie...
28-09-2010 09:36

Wielka awantura w komisji - będzie proces?

Dlaczego w sejmie 25 kwietnia 2007 roku okłamał pan posłów? - zarzucił Zbigniewowi Ziobrze szef komisji śledczej ds. śmierci Barbary Blidy Ryszard Kalisz. - Daję panu szansę, aby pan mnie przeprosił, bo inaczej będę musiał wytoczyć panu proces - odpowiedział były minister sprawiedliwości.

Wielka awantura w komisji - będzie proces?Źródło: PAP
d1cu409
d1cu409

Do spięcia między świadkiem a przewodniczącym doszło na początku fazy zadawania pytań przez posłów. - Dlaczego w sejmie 25 kwietnia 2007 roku okłamał pan posłów? Ze strachu czy innej przyczyny pan to zrobił? - pytał Kalisz Ziobrę. - Z zeznań świadków wynika, że miał pan tę wiedzę dużo wcześniej; dlaczego w sejmie powiedział pan, że o sprawie Blidy dowiedział się dopiero 25 kwietnia 2007 r. - pytał Kalisz.

Ziobro odnosząc się do wystąpienia 25 kwietnia 2007 r. przed sejmem i odpowiadając na pytanie powiedział, że "jest różnica między wiedzą, że sprawa jest, a znajomością sprawy". - Gdyby pan rozumiał, że między tymi pojęciami jest przepaść, to by pan rozumiał, że mówiłem prawdę. Wiedzieć, że jest sprawa, to nie znaczy ją znać - mówił Ziobro do Kalisza.

Ziobro ripostował: "Mówiłem prawdę. Co innego wiedzieć o sprawie, a co innego znać jej szczegóły". Zapowiedział, że jeśli Kalisz go nie przeprosi - wytoczy mu proces. Przewodniczący komisji zapewnił jednak, że nie skorzysta z tej szansy. - Znowu na dwa lata pan chce mnie wsadzić, oto PiS-owska demokracja. Niech mi pan wytoczy proces, wsadzanie do więzienia było domeną pańskich rządów. Czekam - żartował Ryszard Kalisz.

Wcześniej Zbigniew Ziobro przekonywał ,że "śmierć Barbary Blidy stała się pretekstem do licznych pomówień, napaści na prokuratorów, którzy rzetelnie wypełniali swoje obowiązki, na ówczesny rząd i na niego jako Prokuratora Generalnego". - Sprawa Blidy została cynicznie wykorzystana przez polityków- stwierdził. - Z powodu tych zmanipulowanych informacji byłem zwolennikiem, aby powołać komisję śledczą z uwagi na jej jawny charakter - przyznał były minister sprawiedliwości.

d1cu409

- W trakcie śledztwa dotyczącym mafii węglowej doszło do tragicznego i smutnego zdarzenia - pani Barbara Blida popełniła samobójstwo, wyraziłem z tego faktu ubolewanie i to ubolewanie jeszcze raz tutaj przywołuję. W tej sprawie Blida miała status podejrzanej, miała być zatrzymana w celu konfrontacji z innymi podejrzanymi i przesłuchana - przypominał Zbigniew Ziobro.

Ziobro stwierdził też, ze wielokrotnie był oskarżany o wywieranie nacisków i wpływu na prokuratorów, którym miał nakazać stawianie zarzutów Blidzie i zatrzymanie jej. - Nikt tym prokuratorom nie nakazywał zatrzymania Blidy. Wszyscy podejmowali decyzję samodzielnie. Wskazuje na to materiał dowodowy zebrany w sprawie. Co więcej, nie znam tych prokuratorów - przekonywał Ziobro.

"Moralna odpowiedzialność za śmierć Blidy"

Zbigniew Ziobro przypomniał także zeznania prokuratorów badających sprawę, z których wynika, że żaden z nich nie poddawał w wątpliwość zatrzymania Barbary Blidy. - Prokuratorzy stwierdzili, że działali samodzielnie i zgodnie z własnym sumieniem - podkreślił były minister sprawiedliwości. I dodał: - Zeznania prokuratury zadają kłam tezie, że to Ziobro i Kaczyński nakazali postawienie zarzutów Blidzie. Jest ona moralnym nadużyciem. To jest teza bałamutna - uważa Ziobro.

Ziobro stwierdził także, że "moralną odpowiedzialność" za śmierć Barbary Blidy ponosi środowisko SLD, które nie reagowało na alarmujące wypowiedzi posłów. - Jeśli chce pan szukać winnych, niech ich pan szuka w swoim środowisku - powiedział Ziobro do przewodniczącego komisji Ryszarda Kalisza (Lewica).

d1cu409

Według Ziobry, postawienie zarzutów Blidzie - po zebraniu materiału dowodowego - było uzasadnione, gdyż - jak stwierdził - wynikało z niego, że była posłanka dopuściła się przestępstwa o charakterze korupcyjnym (przytoczył zeznania Barbary K. zwanej śląską Aleksis, które obciążyły Blidę).

Były minister sprawiedliwości długo też dowodził, że Polska miała duży problem z korupcją, kiedy PiS w 2005 r. przejmował władzę po SLD. - Korupcja na najwyższych szczeblach władzy nie była ścigana - podkreślił Ziobro.

Nieobecność usprawiedliwiona

Wysłuchanie byłego szefa resortu sprawiedliwości miało odbyć się już w lipcu - wówczas jednak nie stawił się on przed komisją z powodu pobytu w Sosnowcu na posiedzeniu w procesie wytoczonym mu przez Grzegorza Schetynę. Komisja uznała wtedy nieobecność Ziobry za nieusprawiedliwioną.

d1cu409

Sejmowym śledczym pozostało do przesłuchania podczas jawnych posiedzeń jeszcze trzech świadków. Poza b. szefem resortu sprawiedliwości przed komisją swoje zeznania ma dokończyć były premier Jarosław Kaczyński. Komisja ma także spotkać się z mężem zmarłej posłanki Henrykiem Blidą. Posłowie nie wykluczają przeprowadzenia jesienią konfrontacji pomiędzy niektórymi świadkami, którzy w 2007 r. pełnili kierownicze funkcje w państwie.

Przewodniczący komisji Ryszard Kalisz (Lewica) poinformował na początku posiedzenia, że komisja złożyła zażalenie na decyzję prokuratury, która na początku września odmówiła wszczęcia śledztwa dotyczącego awansów funkcjonariuszy ABW w latach 2005-07 z powodu braku znamion czynu zabronionego.

Śmierć posłanki

Barbara Blida popełniła samobójstwo 25 kwietnia 2007 r. podczas próby zatrzymania jej przez funkcjonariuszy ABW, działających na polecenie Prokuratury Okręgowej w Katowicach w związku z podejrzeniami o korupcję w handlu węglem.

d1cu409
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1cu409
Więcej tematów