W sieci wybuchła burza po tym, jak ujawniono, na co miały pójść miliony z Unii Europejskiej. Według wielu doniesień przedsiębiorcy mieli starać się o dotacje m.in. na zakup mobilnych ekspresów do kawy, jachtów, basenów, saun czy garderoby.
Do sprawy w piątek odniósł się premier Doland Tusk. - Nie zaakceptuję żadnego marnowania środków z KPO. W drodze do Łeby rozmawiałem z minister Pełczyńską-Nałęcz. Jej ministerstwo wiedziało o pewnych nieprawidłowościach, trwają kontrole, ale te wyjaśniania mi nie wystarczają. Będę oczekiwał szybkich decyzji, włącznie z odebraniem środków - zdradził Tusk na konferencji w Łebie.
Tusk zlecił też przeprowadzenie kontroli Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, odpowiadającej za mikroprogramy, które miały wspomagać branżę hotelarską i restauracyjno-cateringową. Więcej w materiale wideo.