ŚwiatWidział masakrę w byłej Jugosławii. Dziś mówi o ludobójstwie w Buczy

Widział masakrę w byłej Jugosławii. Dziś mówi o ludobójstwie w Buczy

- Putin zbrodniami i ludobójstwem rozkręcił taką machinę, której nie da się łatwo zatrzymać, bo ludzie długo będą pamiętać to co się stało - powiedział gen. Roman Polko, komentując wstrząsające doniesienia z Buczy. Podkreślił, że wydarzenia, do jakich dochodzi obecnie w Ukrainie, przypominają mu to, co miało miejsce przed laty w byłej Jugosławii.

Widział masakrę w byłej Jugosławii. Dziś mówi o ludobójstwie w Buczy
Widział masakrę w byłej Jugosławii. Dziś mówi o ludobójstwie w Buczy
Źródło zdjęć: © PAP | Lafargue Raphael/ABACA
Radosław Opas

W wyzwolonej przez ukraińskie wojska Buczy, mieście położonym na północny zachód od Kijowa, pochowano już ciała około 330-350 cywilów. Dokładna liczba zamordowanych przez wojska rosyjskie osób wciąż jest ustalana. Do zatrważających obrazów odniósł się w rozmowie z "Faktem" gen. Roman Polko, który brał udział w misji pokojowej w b. Jugosławii, gdzie również dochodziło do ludobójstwa.

- Byłem w miejscowości Medak w rejonie Lika, w której doszło do podobnej zbrodni wojennej. Z resztą w Kosowie także odkrywaliśmy takie miejsca. To jest tragiczne, kiedy się widzi masowe mogiły, ludzi palonych żywcem, czy mordowanych ze skrępowanymi rękoma. To byli cywile, którzy nie ginęli w walce, nie patrzono, czy to kobiety, czy dzieci - wskazał generał.

Podkreślił, że "winni tych zbrodni muszą ponieść karę, a Rosja tą wojnę musi przegrać". - Myślę, że Putinowi nikt na świecie nie będzie chciał podać ręki. Zapisał się w historii świata jako zbrodniarz wojenny - dodał Polko.

Zobacz też: Polska pozostawiona sama sobie? MSZ o braku wsparcia z UE

Wojna w Ukrainie. Gen. Polko porównuje Buczę do b. Jugosławii

Zdaniem Romana Polko odpowiedzialni za zbrodnie bardzo często są politycy. Jak zaznacza, nie inaczej sprawa wygląda w przypadku rosyjskiej inwazji na Ukrainę. - I tak się dzieje w Ukrainie, i tak się działo w Jugosławii - wyjaśnił "Faktowi" ekspert.

W jego ocenie, na skutek działań Rosjan w Ukrainie "nakręca się nienawiść". - Putin w Buczy tą spiralę nienawiści nakręcił do bólu, do granic możliwości i wielu mieszkańców Ukrainy nie ma teraz innego wyjścia, pała teraz żądzą zemsty na Rosji, na rosyjskich żołnierzach, żeby się odegrać za pomordowanych i zniszczone domy - uważa generał.

Polko nie ma też złudzeń, że wszystko, co w tej chwili się dzieje "zapisuje się na konto Putina". - Tchórza, który nigdy nie był na pierwszej linii, tylko wysyła żołnierzy na Ukrainę, aby tam gwałcili, plądrowali i mordowali - powiedział wojskowy.

Źródło: "Fakt"

Przeczytaj również:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie