W Polsce brakuje empatycznych polityków
Zarówno Donald Tusk jak i Lech Kaczyński pojawili się w 13 kwietnia 2009 roku w Kamieniu Pomorskim, gdzie w nocy z pierwszego na drugi dzień Świąt Wielkanocnych doszło do tragicznego pożaru hotelu socjalnego.
Zginęły wówczas 23 osoby, 21 zostało rannych. Lech Kaczyński zarządził trzydniową żałobę narodową. Tusk był też w Jankowie Przygodzkim. Tam 13 listopada 2013 roku doszło do wybuchu gazu i gigantycznego pożaru. Zginęły 2 osoby, 13 zostało rannych.
- Za mistrza grania empatią uważa się byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych Billa Clintona. Mówi się, że do perfekcji opanował życzliwe wychylanie się do ludzi. W Polsce jest trudno o tak empatycznych polityków. To jest cecha, którą politycy mają na początku kariery, a potem gdzieś ją gubią. Część z nich nigdy jej nie miała - dodaje prof. Pawełczyk.