Poprawia humor również kierowcom
WP: Poprawia pan humor nie tylko pasażerom, ale również kierowcom stojącym w korkach.
- Pokazuję im swoje lizaki. Znajdują się na nich hasła typu "wrzuć na luz" czy "uśmiechnij się". Kierowcy odbierają to bardzo pozytywnie. Stojąc w korku są wkurzeni. Dzięki mnie o tym zapominają, a na ich twarze powraca uśmiech. Często tak jest, że gdy pokazuję lizaka kierowcy jednego z samochodów, widzą to inni, którzy natychmiast trąbią i machają. Uśmiech nikomu nie zaszkodzi i bardzo łączy nasze społeczeństwo. Dzięki temu jest łatwiej na drodze.
WP: W jakim sensie?
- Między użytkownikami samochodów tworzy się wspólnota. Jedna osoba się uśmiechnie, potem druga. Ktoś chce zmienić pas ruchu, to kierowca stojący obok go wpuści, ponieważ jest zadowolony. Przed chwilą się uśmiechnął i czuje się zrelaksowany. W ten sposób to działa. Podobnie zresztą jest w autobusie. Ludzie przestają być anonimowi, zagadują do siebie, komentują to co się dzieje. Po powrocie do domu wrażeniami dzielą się ze swoimi bliskimi. Mają o czym porozmawiać przy obiedzie.