Wenecja wypowiedziała wojnę... gołębiom!
Zakaz karmienia gołębi na Placu św. Marka nie rozwiązał problemu tych ptaków w Wenecji. Władze miasta szykują się do nowej fazy wojny z nimi, której stawką jest wygląd i konserwacja bezcennych zabytków.
11.09.2008 | aktual.: 12.09.2008 09:31
Zabraniając dokarmiania ptaków władze Wenecji ściągnęły na siebie gniew przyjaciół zwierząt i oskarżenie, że chcą doprowadzić do ich zagłady. Ponieważ jednak i to nie przyniosło spodziewanych rezultatów, postanowiono uciec się do bardziej wyrafinowanych metod. Weneckie gołębie zostaną niebawem wyprowadzone w pole.
Na najbardziej zagrożonych przez nie budynkach zainstalowane zostaną gołębniki ze sztucznymi jajami, tak by dotychczasowi lokatorzy zrozumieli, że nie ma już dla nich miejsca. Władze gotowe są wesprzeć finansowo każdego, kto zdecyduje się przeprowadzić remont swojego strychu, a przy okazji przegoni z niego raz na zawsze gołębie. Przypomina się, że nie tylko brudzą one i szpecą domy i pomniki, ale także roznoszą choroby, nie wyłączając ptasiej grypy. Mówi się także o możliwości sprowadzenia do Wenecji innych ptaków, które nie wyrządzałyby aż takich szkód.