Węgrzy w obronie polskich mediów. "Więźniowie polskiego rządu"
Węgierskie media publiczne stanęły po stronie "niezależnych mediów publicznych w Polsce". Przedstawiciele nadawców napisali list do europejskiej organizacji branżowej. Wyrazili zaniepokojenie "zamknięciem polskich mediów publicznych". Zwrócili uwagę, że te działania postawiły je w niepewnej sytuacji i było "szkodliwe dla polskiego społeczeństwa".
Dániel Papp, szef węgierskiego funduszu wspierania usług medialnych i zarządzania aktywami (MTVA) oraz Anita Altorjai, szefowa dostawcy usług publicznych w zakresie mediów Duna Médiaszolgáltató, napisali pismo do przywódcy Europejskiej Unii Nadawców (EBU). Zawiadomili prezes Delphine Ernotte-Cunci i dyrektora generalnego Noela Currana, że polskie media publiczne stały się "więźniami" polskiego rządu.
Wyrazili też "głębokie zaniepokojenie interwencją" przeciwko niezależnym polskim mediom publicznym. Zauważyli, że grupa EBU z Europy Środkowo-Wschodniej, do której należą zarówno media publiczne z Polski, jak i Węgier, obchodziła w zeszłym roku 30-lecie istnienia. Jednak - jak uznali - ten jubileusz w Polsce został "przyćmiony" obecną sytuacją.
Liderzy węgierskich mediów publicznych wyrazili przy tym nadzieję, że wspólne wysiłki wpłyną na polski rząd i sprawią, że jego działania znów wrócą do "ram konstytucyjnych i demokratycznych".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Protest modlitewny" przed restauracją. Interweniowała policja
Podkreślali, że procedura "zamknięcia polskich mediów publicznych" postawiła je w niepewnej sytuacji, a także była "szkodliwa dla polskiego społeczeństwa". Dlatego też apelują do EBU o umieszczenie sprawy polskich mediów publicznych w swoim porządku obrad i "wyrażenie sprzeciwu".
Węgrzy w obronie polskich mediów. "Więźniowie polskiego rządu"
Jednocześnie autorzy listu w imieniu podkreślili, że przedstawicieli węgierskich mediów publicznych szanują decyzje legalnie wybranego rządu Polski. Jednak ostrzegają decydentów przed zmianami strukturalnymi i personalnymi, którym "brakuje demokratycznej debaty" i konsultacji ze wszystkimi zainteresowanymi stronami.
Poprosili też liderów EBU o wykorzystanie wszelkich możliwych środków w celu naprawy sytuacji w Polsce. Oczekują wdrożenie działań, które znów przywrócą polskim mediom publicznym "niezależność".