To naprawdę działa. Po niebywałej akcji ryby z Odry "wracają do życia"

Gdy nadchodziła fala zatrutej wody, nie chcieli czekać z założonymi rękami na katastrofę. Stworzyli swoją "Arkę Noego" dla zagrożonych gatunków. Zorganizowali basen, pompę do natleniania wody i zabezpieczeni w kombinezony weszli do Odry z podbierakami. W ten sposób grupa wędkarzy z zachodniopomorskiego uratowała wiele okazów odrzańskich ryb: karpi, amurów i sumów. Choć trudno w to uwierzyć, służby ze sztabu kryzysowego nie pochwaliły akcji, a rybom groziła śmierć i utylizacja.

Ubrali kombinezony, weszli do rzeki. Wybuchła nowa afera nad OdrąWędkarze nadal ratują podtrute ryby z Odry. Odzyskują wigor po przeniesieniu do czystej natlenionej wody
Źródło zdjęć: © FORUM
Tomasz Molga

Zdychające w Odrze ryby można uratować poprzez odłów ratunkowy i przeniesienie do zbiornika z czystą wodą. Udowodniła to grupa nadodrzańskich wędkarzy z woj. zachodniopomorskiego. Wielkie okazy karpi, amurów i sumów, które były już ledwo żywe, odżyły po przeniesieniu do basenu z natlenioną wodą. Plan jest taki, że kiedy zatrucie Odry przeminie, wrócą do rzeki.

- Pierwsze odłowione przez nas ryby są w basenach przez prawie tydzień. Na przykład 20-kilogramowy karp, który stał w bezruchu, czekając na swój koniec, nie walczył przy odławianiu. Teraz już nabrał wigoru, że nie daje się go utrzymać. Tak więc nie jest tak, że podtrute ryby są nie do uratowania - mówi Wirtualnej Polski jeden z organizatorów akcji, którą określa jako "odłów ratunkowy".

- Początkowo było nas kilku i nie byliśmy pewni, czy to ma sens. Teraz jest nas 30, wspiera i doradza nam hodowca karpi, jest wśród nas czterech ichtiologów. Dbamy o uratowane ryby i to działa. Pracujemy nad odłowem już w dzień i nocy. Chodzi o to, aby uratować największe sztuki, w szczególności samice, które mają duże znaczenie przy rozrodzie populacji - opowiada dalej. Wolontariusze pracowali nad Odrą od 13 sierpnia. Mają cztery baseny z uratowanymi okazami. Przyczepiono im do płetw znaczki informujące, że to ocaleńcy z katastrofy w Odrze.

Odra. Niektóre z podduszonych ryb udało się uratować
Odra. Niektóre z podduszonych ryb udało się uratować © Facebook | Wędkarz z grupy FB "Nasza Odra"

Burza nad Odrą. To źle, że ratowano ryby?

Już chcieli się pochwalić sukcesem akcji, gdy na horyzoncie pojawiło się nowe zagrożenie. Już nie złota alga i jej toksyny, ale bezduszni, nadgorliwi urzędnicy. Uczestnicy akcji zostali ostrzeżeni przez służby sztabu kryzysowego, że złamali rozporządzenie wojewody o zakazie korzystania z Odry (dotyczy zakazu połowów, wchodzenia do wody). Ocalonym rybom miało grozić uśmiercenie i utylizacja. Wędkarze już nie chcą, aby ich dane zostały upublicznione.

- Nie mieści się to w głowie. Jak będą chcieli uśmiercić te ryby, to będzie skandal. Po prostu nie oddam ich - mówi oburzony wędkarz.

Wirtualna Polska prosiła o komentarz służby prasowe wojewody. Tak odpowiadają na pytanie, czy "odłów ratunkowy" może być prowadzony: - Oczywiście, że nikt nie będzie w żaden sposób nękał tych wędkarzy. Cieszymy się z takich przypadków uratowania ryb. Zapewniam, że nawet pomożemy tym osobom w wypuszczeniu ryb na wolność - przekazał Michał Ruczyński, rzecznik prasowy wojewody zachodniopomorskiego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Złote algi. Złe wieści znad Odry. PiS nie znajdzie winnego?

Ocaleńcy z katastrofy. Są duże szanse, że przeżyją

Choć akcja została przeprowadzona spontanicznie, eksperci Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie (ZUT) sądzą, iż są spore szanse, że uratowane okazy przeżyją po powrocie do środowiska.

- Nie są jeszcze znane dokładne przyczyny śnięcia ryb w Odrze - czy działo się to pod wpływem porażenia toksyną, czy ze względu na spadek poziomu tlenu w wodzie. O ile proces zatrucia u ryb nie zaszedł zbyt daleko, nie doszło do uszkodzenia narządów, mogą one powrócić do dobrej kondycji - komentuje prof. Adam Tański z Katedry Hydrobiologii, Ichtiologii i Biotechnologii Rozrodu w ZUT.

- Oczywiście, trudno uznać to za metodę, która pozwoliłaby na uratowanie większych ilości ryb z Odry. Jeśli przeżyły duże okazy to dobrze, bo to ma znaczenie dla odrodzenia się populacji - dodaje prof. Adam Tański. Podkreśla, że z uratowanymi okazami trzeba obchodzić się ostrożnie, ponieważ przenoszenie ich grozi uszkodzeniem powłoki śluzowej i może spowodować u ryby choroby skóry.

Tomasz Molga, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
W Rosji zamiast dzwonków patriotyczne pieśni. Specjalna inicjatywa
W Rosji zamiast dzwonków patriotyczne pieśni. Specjalna inicjatywa
Ukraina zapowiada ataki na rosyjską energetykę. "Używajcie świeczek"
Ukraina zapowiada ataki na rosyjską energetykę. "Używajcie świeczek"
Trump grozi Nigerii. "Możemy do niej wkroczyć z bronią"
Trump grozi Nigerii. "Możemy do niej wkroczyć z bronią"
Polacy za aresztem dla Ziobry. Nowy sondaż zły dla byłego ministra
Polacy za aresztem dla Ziobry. Nowy sondaż zły dla byłego ministra
Wyniki Lotto 01.11.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 01.11.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Ignorują zarządzenie Kaczyńskiego. Problem z połową członków PiS
Ignorują zarządzenie Kaczyńskiego. Problem z połową członków PiS
Wyciek gazu w Toruniu. Akcja służb
Wyciek gazu w Toruniu. Akcja służb
Bernardyn zaatakował 11-latkę. Prokuratura bada sprawę
Bernardyn zaatakował 11-latkę. Prokuratura bada sprawę
Gdyby wybuchła wojna. Zrobili ranking najbezpieczniejszych krajów
Gdyby wybuchła wojna. Zrobili ranking najbezpieczniejszych krajów
Ostrzeżenie z Moskwy. Reakcja po decyzji Trumpa
Ostrzeżenie z Moskwy. Reakcja po decyzji Trumpa
Kradzież klejnotów z Luwru. Wstępne zarzuty dla dwóch osób
Kradzież klejnotów z Luwru. Wstępne zarzuty dla dwóch osób
Działo się w sobotę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w sobotę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]