Zmiany dla osób transpłciowych. "Do końca kampanii nie chcemy o tym mówić"
Rząd planuje wprowadzenie projektu ustawy o uzgodnieniu płci, co ma ułatwić życie osobom transpłciowym - informuje "Rzeczpospolita".
Minister ds. równości Katarzyna Kotula
Rząd zamierza przedstawić Sejmowi projekt ustawy o uzgodnieniu płci, który ma na celu ułatwienie procedur dla osób transpłciowych. Jak podaje "Rzeczpospolita", projekt ten ma na celu wyeliminowanie konieczności pozywania rodziców przez osoby chcące dokonać korekty płci.
Nowe przepisy dla osób transpłciowych
Minister ds. równości Katarzyna Kotula z Lewicy poinformowała 8 stycznia o rządowym projekcie podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Równouprawnienia Społeczności LGBT+. - Rozmawiamy o rządowym projekcie ustawy o uzgodnieniu płci. Dlaczego o nim nie mówimy publicznie, dlaczego o nim nie mówimy w mediach? Ponieważ podjęliśmy decyzję, że do końca kampanii prezydenckiej i do końca procesu związanego z ustawą o związkach partnerskich nie chcemy o tym mówić - powiedziała Kotula, cytowana przez "Rzeczpospolitą".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Agresywne sygnały wobec sojuszników". Eksperci ocenili, czym to grozi
Dodała, że od kilku miesięcy jest "zielone światło" i "decyzja polityczna" dotycząca rządowego projektu, który miałby ułatwić zmianę płci w dokumentach.
Petycja Stowarzyszenia Tęczowi Społecznicy
Do Sejmu wpłynęła petycja autorstwa Stowarzyszenia Tęczowi Społecznicy, której celem jest zmiana obecnej procedury. Obecnie osoby transpłciowe muszą pozwać swoich rodziców, aby dokonać korekty płci metrykalnej. "Rzeczpospolita" przypomina, że obecne przepisy wynikają z orzeczeń Sądu Najwyższego z lat 90. XX wieku, ponieważ w polskim prawie brak jest regulacji dotyczących uzgodnienia płci.
Przeczytaj także: Co z Polakami w USA? Ekspert wskazuje na popełniany błąd
