Wawrzyk o podsłuchiwaniu dziennikarzy: To najgorsza forma złamania zasad demokracji

• Za rządów PO podsłuchiwano dziennikarzy i ich rodziny
• Zdaniem politologa Piotra Wawrzyka złamane zostały zasady demokracji

• "To kolejny gwóźdź do trumny Platformy Obywatelskiej"

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański
Michał Fabisiak

Po wybuchu afery podsłuchowej inwigilowano dziennikarzy zajmujących się tym tematem, a nawet ich rodziny. Tak wynika z audytu przygotowanego przez Biuro Kontroli Policji. Część metod jakie stosowano wobec żurnalistów była nielegalna.

- Do jednej z podstawowych zasad demokracji jest chronienie wszelkim kosztem tajemnicy źródła. To podstawa do tego, aby dziennikarz mógł wykonywać funkcję kontrolną wobec władzy. Jeśli władza podsłuchuje żurnalistów, żeby zdobyć te źródła i jeszcze robi to w sposób nielegalny, to jest to najgorsza forma złamania zasad demokracji jaką można sobie wyobrazić - mówi Wirtualnej Polsce politolog, dr hab. Piotr Wawrzyk z Uniwersytetu Warszawskiego.

W ocenie eksperta informacja ta osłabi notowania PO. - To kolejny gwóźdź do trumny Platformy. Partia ta traci resztki wiarygodności - wyjaśnia Wawrzyk. Politolog zauważa, że przez ostatnie 8 lat opinia publiczna była karmiona informacjami, że PiS jest partią antydemokratyczną. Jego zdaniem sprawa podsłuchiwania dziennikarzy pokazuje, że postawę taką reprezentowała PO. - Platforma złamała podstawy ustroju demokratycznego i to ją pognębi - tłumaczy ekspert UW. I dodaje, że notowania tej partii powinny wkrótce spaść do ok. 10 proc.

Wawrzyk nie spodziewa się, aby sprawa to przyczyniła się do rozłamu w PO. - Jest jeszcze za wcześnie na takie ruchy. Mamy dopiero początek nowej kadencji parlamentu. Odejścia następują dopiero w drugiej połowie, kiedy sondaże są dla partii niekorzystne - mówi politolog UW. I dodaje, że na taki ruch decydują się posłowie, którzy nie mogą liczyć na korzystne miejsca na listach wyborczych.

Rozmówca WP nie ma pewności, gdzie mogą odejść posłowie PO. Do tej pory naturalnym kierunkiem migracji dla polityków Platformy wydawała się być Nowoczesna. Wawrzyk ma wątpliwości, czy partia Petru będzie chciała przyjąć posłów PO. - Nie wiem czy Nowoczesna będzie chciała się utożsamiać się z politykami Platformy - mówi politolog UW.

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Spór o notatkę. Chodzi o upadek rakiety w Wyrykach
Spór o notatkę. Chodzi o upadek rakiety w Wyrykach
Exodus w Gazie. Droga przez bomby i śmierć
Exodus w Gazie. Droga przez bomby i śmierć
Szef sztabu w Mirosławcu nie żyje. MON ostrzega przed dezinformacją
Szef sztabu w Mirosławcu nie żyje. MON ostrzega przed dezinformacją
Nowy narkotyk w Japonii. "Sok zombie" sieje spustoszenie
Nowy narkotyk w Japonii. "Sok zombie" sieje spustoszenie
17 zatrzymanych. Wpadli w piekarni. Wśród nich Wenezuelczyk
17 zatrzymanych. Wpadli w piekarni. Wśród nich Wenezuelczyk
Psychoterapeutka uderza w przeciwników nocnej prohibicji
Psychoterapeutka uderza w przeciwników nocnej prohibicji
Nawrocki spotka się z Trumpem? Możliwa rozmowa także z Zełenskim
Nawrocki spotka się z Trumpem? Możliwa rozmowa także z Zełenskim
Działo się w czwartek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w czwartek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Nowe rekomendacje MEN dla szkół. Jak rozmawiać o kryzysach?
Nowe rekomendacje MEN dla szkół. Jak rozmawiać o kryzysach?
Wjechał wprost pod TIR-a. Nie żyją dwie osoby
Wjechał wprost pod TIR-a. Nie żyją dwie osoby
UE planuje „mur dronowy” po incydencie w Polsce
UE planuje „mur dronowy” po incydencie w Polsce
PO osamotniona. Ostre słowa po awanturze w Warszawie
PO osamotniona. Ostre słowa po awanturze w Warszawie