Wawrzyk kozłem ofiarnym? Nowe informacje
Były wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk zniknął z życia publicznego. To on jest główną twarzą afery wizowej. Jak się okazuje, o procederze nieprawidłowości w systemie wizowym miał wiedział jego przełożony, minister Zbigniew Rau.
Sprawę opisuje "Gazeta Wyborcza". Z informacji dziennikarzy "GW" wynika, że minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau wiedział o patologicznym systemie wizowym. Ujawnił to raport z konsulatu w nigeryjskiej Abudży.
Wawrzyk dostał ultimatum?
- Minister spraw zagranicznych Rau doskonale znał treść rozporządzenia przygotowanego przez ministra Piotra Wawrzyka, zresztą Centrum Decyzji Wizowych w Łodzi było otwierane z pompą "pod ministra", który przecież kandyduje z Łodzi - powiedział "Wyborczej" pracownik ministerstwa.
Centrum zostało otwarte w kwietniu. Zbigniew Rau był jedną z głównych osób podczas ceremonii otwarcia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według tej osoby minister Rau próbuje wyciszyć aferę, by nie wpłynęła ona na jego start w wyborach.
- Zdymisjonowany 31 sierpnia Piotr Wawrzyk jest w tej sytuacji klasycznym kozłem ofiarnym. Po dymisji pierwszą decyzją, jaką podjął minister Rau, było wyłączenie służbowego telefonu Wawrzyka. Obecnie minister uznaje, że afera wizowa jest już skończona i uda się sprawę zdusić do "pewnych nieprawidłowości" - dodaje informator "GW".
Afera wizowa. Minister wiedział?
Co dalej z Piotrem Wawrzykiem? Z nieoficjalnych ustaleń "Wyborczej" wynika, że miał usłyszeć propozycję nie do odrzucenia: "albo siedzisz cicho i po wygranych wyborach nagrodzimy cię stanowiskiem, albo cię zniszczymy". Przystał na to ze względu na lojalność wobec prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego.
Według informacji "GW" minister Zbigniew Rau był dobrze poinformowany o problemach z systemem wizowym. Jakub Osajda, który był odpowiedzialny za centra wizowe i który był kandydatem na ambasadora w Islandii, jest bliskim współpracownikiem ministra.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"
Czytaj także: Afera wizowa. Nowy wiceminister. Zastąpi Wawrzyka