Znalazła pytona królewskiego w łazience
Zwierzę zostało "zabezpieczone" i przewiezione do ogrodu zoologicznego.
Chwile grozy przeżyła mieszkanka warszawskiej Pragi Południe. W muszli klozetowej w łazience znalazła pytona królewskiego. Miał około metra długości - informuje Radio Zet.
Kobieta zadzwoniła z prośbą o pomoc do Eko Patrolu stołecznej Straży Miejskiej. Powiedziała, że w muszli klozetowej ukrywa się wąż.
- Zwierzę zostało zabezpieczone i przewiezione do ogrodu zoologicznego - relacjonuje Radiu ZET rzeczniczka Straży Monika Niżniak. Tam specjaliści ocenili, że mają do czynienia z pytonem królewskim, bardzo popularnym wśród prywatnych hodowców. Wąż był w dobrej kondycji - inormuje Radio ZET.
Nie było zagrożenia zdrowia i życia
Ten pyton jest dość łagodnym zwierzęciem. Dlatego według rzeczniczki Straży Miejskiej nie było zagrożenia dla zdrowia i życia mieszkańców. Pyton prawdopodobnie od kilku dni był na wolności. Przemieszczał się w bloku pionem wodno-kanalizacyjnym.
Straż Miejska apeluje do osób hodujących zwierzęta egzotyczne - wychodzicie z domu, dobrze zabezpieczcie swoich podopiecznych. Otwarte okno czy balkon to niemal zaproszenie do ucieczki dla takiego zwierzęcia, które może się wydostać ze źle zabezpieczonego terrarium. Tego typu przypadki zdarzają się częściej zwłaszcza teraz, latem.
Źródło: (radiozet.pl)
Przeczytaj też: Ulicami Warszawy przeszła Parada Seniorów