W Lwówku Śląskim doszło do nietypowej interwencji policji. Funkcjonariusze zostali wezwani do "spacerującego" po ulicach miasta pytona królewskiego. Zwierzę zauważyli przechodnie.
Ponad półtorametrowego węża w rejonie tzw. ślimaka przy ul. 3 Maja w Sosnowcu zauważyła jedna z mieszkanek. Przybyła na miejsce straż miejska stanęła na wysokości zadania i złapała zabłąkanego gada.
Jak nie aligator w Odrze, to pyton królewski na ulicy. Wrocław ma ostatnio "szczęście" do nietypowych zwierząt. Wąż spacerował po ul. Dubois. Został schwytany i trafił do schroniska dla bezdomnych zwierząt.
Sprawa pytona, który pojawił się w łazience jednego z mieszkań na wrocławskich Popowicach, ma szczęśliwy finał. Wąż został schwytany. Trafił do schroniska, gdzie czeka na swojego właściciela.
Po Olsztynie pełza 1,5 metrowy pyton królewski. Jak podaje RMF FM, gad uciekł z mieszkania przy ul. Kanta. Mimo intensywnych poszukiwań, węża nie udało się odnaleźć.
Podczas przesłuchania w komendzie policji w Otwocku z dekoltu 19-letniej kobiety wypełzł młody pyton królewski. Dorota M. nie potrafiła wytłumaczyć, dlaczego nie poinformowała policjantów, że na własnym ciele ukrywa węża.