Wrocław. Pyton królewski spacerował po ulicy. Trafił do schroniska
Jak nie aligator w Odrze, to pyton królewski na ulicy. Wrocław ma ostatnio "szczęście" do nietypowych zwierząt. Wąż spacerował po ul. Dubois. Został schwytany i trafił do schroniska dla bezdomnych zwierząt.
05.10.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:05
W niedzielę Wrocław żył poszukiwaniami aligatora, który był widziany przez spacerowiczów w Odrze w okolicach Lasu Rędzińskiego. Po kilkugodzinnej akcji gada, który okazał się być kajmanem, udało się dopaść, wyłowić i tymczasowo trafił on do wrocławskiego ZOO. Jak się okazuje, nie był to jedyny egzotyczny gatunek zwierzęcia, jaki zapewnił "rozrywkę" wrocławianom w miniony weekend.
Wrocław. Pyton królewski spacerował po ulicy. Trafił do schroniska
Dzień wcześniej, bo w sobotę po ul. Dubois spacerował sobie pyton królewski. Wąż miał na sobie siatkę, w którą najprawdopodobniej zaplątał się podczas swojej "wycieczki" po Wrocławiu.
Pyton królewski trafił do wrocławskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt przy ul. Ślazowej, po tym jak sprawę zgłosił jeden z mieszkańców miasta. "Plastik został przez nas ostrożnie usunięty. Odetchnęliśmy z ulgą, bo nie uszkodził ciała gada" - poinformowało schronisko na swoim Facebooku.
To nie jedyna dobra wiadomość. W tym przypadku nie doszło do celowego wypuszczenia gada na świeże w powietrze w celu pozbycia się problemu, jak często ma to miejsce w takich sytuacjach. Właściciel węża dość szybko zgłosił się bowiem do schroniska po swoją "zgubę".
"Okazało się, że ta przepiękna samica pytona królewskiego zrobiła sobie nielegalną wycieczkę, przyprawiając swojego opiekuna niemal o zawał serca. 'Królewna', bo tak jej na imię, szczęśliwie wróciła do domu" - zdradziło schronisko.
Pyton królewski osiąga długość 120-180 cm i masę ciała 2 kg. Jest popularny głównie ze względu na ciekawe ubarwienie, stosunkowo niewielkie rozmiary i względną łatwość hodowli.