Strażniczka miejska wracając z pracy zauważyła w autobusie małą płaczącą dziewczynkę, której nie towarzyszyła osoba dorosła. Po rozpytaniu okazało się, że dziecko się zgubiło i nie wie gdzie się znajduje. Dziewczynka opowiedziała, jak się nazywa jej mama i gdzie pracuje.
Funkcjonariuszka, po skontaktowaniu się z zaniepokojoną mamą, bezpiecznie przekazała jej zagubione dziecko.
Na drugi dzień, będąc na służbie, strażniczka odwiedziła dziewczynkę w szkole, przekazała maskotkę i wyjaśniła, żeby na przyszłość nie bała się zwracać po pomoc do osoby będącej w mundurze.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.