Zabił dziecko na pasach. Skandalicznie niski wyrok
Skazany był dobrze znany policji. Wielokrotnie jeździł samochodem bez dokumentów.
26-letni Kamil G. skazany przez warszawski sąd na karę 4,5 roku bezwzględnego więzienia oraz dziesięcioletni zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyzna w lipcu ubiegłego roku śmiertelnie potrącił 14-letnią Klaudię. Wyrok nie jest prawomocny. Proces zakończył się po jednej rozprawie.
14-letnia Klaudia zginęła 1 lipca 2016 r. na skrzyżowaniu ulic Targowej z Kijowską na warszawskiej Pradze. Na przejściu dla pieszych wjechała w nią sportowa honda. Kierujący samochodem Kamil G. był trzeźwy, ale według świadków jechał z nadmierną prędkością; w internecie pojawiły się m.in. nagrania pokazujące jego wcześniejszy rajd ulicami miasta. Biegły ocenił, że w chwili wypadku oskarżony jechał z prędkością pomiędzy 97 a 106 km/h; gdy zbliżał się do przejścia - według śledczych - zapaliło się żółte światło.
Według "Gazety Stołecznej", siła uderzenia była tak duża, że 14-latka upadła kilkanaście metrów dalej. Na miejscu omal nie doszło do samosądu. Kamila G. z pojazdu siłą wyciągnęli świadkowie. Obroniła go załoga pogotowia ratunkowego, która była na miejscu tragicznego zdarzenia.
Jak podawały media, Kamilowi G. stawiano w przeszłości także zarzuty oszustw, wyłudzeń i składania fałszywych zeznań. TVN 24 informował też o tym, że 26-latkiem interesowało się Centralne Biuro Śledcze. Za kółkiem, bez uprawnień usiadł co najmniej trzy razy policja postawiła mu zarzuty w tej sprawie.
Źródło: (PAP/WawaLove.pl)