Władze Zegrza walczą o to, aby na nowo uruchomiono pociągi ze stolicy do ich miejscowości.- Choć spółka Koleje Mazowieckie nie planuje wznowienia połączeń do Zegrza Południowego, to w sytuacji, gdy pojawi się więcej głosów od podróżnych zainteresowanych tematem, przeanalizujemy możliwość wznowienia kursowania pociągów w tym kierunku. - mówi Jolanta Maliszewska z KM.
Andrzej Śmietanko założyciel stowarzyszenia Wspólna Sprawa, zajmującego się tą sprawą mówi, że jest szansa na poprawienie dojazdu do miejscowości. - Zalew Zegrzyński przyciąga wiele osób, w tym wielu warszawiaków. Poza tym stale kursujący pociąg mógłby poprawić komunikację z Warszawą i rozładować przynajmniej część korków.
Dwa lata temu starostwo wykonało analizy, z których wynika, że liczba mieszkańców w strefie oddziaływania korytarza transportowego drogi krajowej nr 61 i wojewódzkiej nr 633 wynosi ok. 73 tys. Ta liczba wciąż rośnie. Powstanie każdej kolejnej stacji kolejowej to wymierna korzyść, której efektem będzie zmniejszenie ruchu drogowego. Andrzej Śmietanko dodaje, że do poprawy całej sytuacji brakuje jedynie trzech kilometrów trakcji elektrycznej. Pojawiła się też szansa na dofinansowanie z środków unijnych.
Co ciekawe, mieszkańcy Zegrza nie wierzą w wznowienie linii kolejowej Warszawa- Zegrze. Uznają, że temat jest celowo nagłaśniany, aby omamić ludzi przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi.
Mamy wrażenie, że szybki pociąg, który zawiózłby nas ze stolicy nad zalew, bardzo by się przydał.
*Przeczytajcie też: Piknik „Bądź bezpieczny latem w mieście” już 4 lipca! *
