Nad Jeziorem Zegrzyńskim Legionowski WOPR interweniuje nawet kilkanaście razy dziennie. Ratownicy mają problem. Nie otrzymali pieniędzy z dotacji, o którą ubiegali się w listopadzie. Tak samo, jak pozostałe osiem WOPR-ów z woj. mazowieckiego. Brakuje im na paliwo do łodzi i zapowiadają - przerzucimy się na wiosła, a to wydłuży każdą akcję ratunkową.