Wola. Zabytkową kamienicę podpalono celowo?
"W ostatnim czasie jesteśmy świadkami serii pożarów zabytkowych budynków mieszczących się w rejonie ul. Prądzyńskiego 23"
31.10.2016 13:26
Niedzielny pożar zabytkowej kamienicy na Woli wstrząsnął mieszkańcami. Według nich, doszło do celowego podpalenia - w ich obronie staje radna Aneta Skubida, która wystosowała interpelację z prośbą o interwencję służb.
- Dwie osoby ucierpiały w pożarze kamienicy na warszawskiej Woli - poinformowała Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie. Ogień ugaszono po kilku godzinach.
Pożar wybuchł w niedzielę wieczorem w dwukondygnacyjnej kamienicy przy ulicy Prądzyńskiego. W ogniu stanęło poddasze.
Jeszcze przed przybyciem straży pożarnej ewakuowano 15 mieszkańców. W wyniku pożaru ucierpiały dwie osoby, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. W walce z ogniem brało udział 14 zastępów PSP. Nadzór budowlany wyłączył budynek z użytkowania. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru.
Jak informuje tvnwarszawa.pl, lokatorzy dostali propozycję noclegu w hotelu od PKP SA - zarządcy terenu. - Cztery osoby zgłosiły takie zapotrzebowanie. W najbliższym czasie zaproponujemy mieszkania, które są w posiadaniu PKP SA. Mieszkańcy dostaną od nas również zapomogę finansową - zapewnia rzeczniczka PKP SA Paulina Jakubowska. Dodaje, że zostanie również przeprowadzona ekspertyza, która wskaże czy budynek zostanie odbudowany czy zburzony.
Seria celowych podpaleń?
To nie pierwszy taki pożar w okolicy. - Ostatnio w pobliżu paliła się altanka, do niewielkiego zdarzenia doszło również w kamienicy przy Prądzyńskiego 23. Sprawie przyjrzy się policja - tłumaczy w rozmowie z tvnwarszawa.pl Paulina Jankowska.
Mieszkańcy spalonej kamienicy twierdzą, że stali się ofiarą celowego podpalenia. W przeszłości kierowali swoje prośby o zabezpieczenie do administracji i do policji. Bezskutecznie. - Mówiliśmy, żeby nas tutaj jakoś zabezpieczali, było mówione, że sprawy są załatwiane i to wszystko. Różni ludzie się tu kręcili - mówi Dorota Kościnska, mieszkanka kamienicy.
W tę wersję wydarzeń wierzy również wolska radna Aneta Skubida. "Od dłuższego już czasu Wolą wstrząsają wyburzanie i podpalanie zabytków. Obok głośnych spraw podpaleń kamienic na Łuckiej, wyburzenia wpisanych do gminnej ewidencji zabytków Fabryki im. Henryka Dąbrowskiego i zakładów FOTON, w ostatnim czasie jesteśmy świadkami serii pożarów zabytkowych budynków mieszczących się w rejonie ul. Prądzyńskiego 23" - napisała w interpelacji radna.
Dodaje również, że według mieszkańców, to już dziesiąty pożar w tej okolicy w zaledwie kilku miesięcy. "Istnienie wiele dowodów na to, iż są to celowe podpalenia" - twierdzi Aneta Skubida i prosi w interpelacji o objęcie przez policję śledztwa pod szczególnym nadzorem. "Tak duża seria podpaleń nie powinna sprawcy ujść na sucho" - twierdzi.
Źródło: PAP/tvnwarszawa.pl
Przeczytajcie również:* Muranów: groźna trucizna w parku przy Smoczej. "Zabiła już trzy psiaki"* **