Wola walczy o autobusy
Rada Dzielnicy Wola nie zgadza się na zmiany w komunikacji miejskiej. Te mają zostać wprowadzone po otwarciu trzech stacji metra na Woli. Zmiany zakładają skrócenie lub likwidację już istniejących połączeń autobusowych.
Burmistrz dzielnicy Wola Krzysztof Strzałkowski opublikował na Twitterze stanowisko Rady Dzielnicy Wola. Dotyczy ono zmian, jakie Zarząd Transportu Miejskiego planuje w związku z otwarciem trzech nowych stacji II linii metra: Płocka, Młynów i Księcia Janusza.
Rada dzielnicy nie zgadza się na zmiany, które zaproponował Zarząd Transportu Miejskiego. Przede wszystkim chodzi o zachowanie obecnych tras linii 105, 171, 184, 190 i 520.
Warszawa. Zmiany kłopotliwe dla seniorów.
Za przykład urzędnicy podają skrócenie linii 105, która ma jeździć tylko do Ronda Daszyńskiego. By dotrzeć na Powiśle, mieszkańcy Woli musieliby przesiąść się do metra, przejechać kilka stacji metrem i znów przesiąść się do autobusu. Ponadto trasy autobusów w obecnym kształcie prowadzą do urzędów, szpitali, szkół i centrów handlowych (Wola Park i Marki).
- Wprowadzenie metra ma wnieść niezbędną funkcjonalność oraz podnieść komfort życia mieszkańców, a nie stać się powodem do ograniczenia lub wręcz likwidacji dotychczasowych połączeń komunikacyjnych - czytamy w stanowisku.
Urzędnicy zwracają uwagę na stale rosnącą liczbę mieszkańców Woli. Ich zapotrzebowanie na komunikację miejską będzie stale rosnąć. Zauważają, że autobusy, które docierają do ważnych punktów dzielnicy, są wygodniejsze dla seniorów. Pozostawienie szerokiej siatki połączeń autobusowych ma także zmniejszyć ruch samochodowy i co za tym idzie ograniczyć korki.
Rada dzielnicy prosi ZTM o analizę projektu zmian i rozpatrzenie wszystkich argumentów zawartych w stanowisku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.