Warszawskie dzieci w PRL‑u [ZDJĘCIA]
Niewygodne i trudno dostępne buty. Kiepskie rajtuzy. Brzydkie zabawki. Wiele dzieci nie wiedziało jak smakuje banan czy kiwi. Zwykła czekolada była luksusem dostępnym tylko na kartki żywnościowe. Za to w każdej szkolnej czy przedszkolnej wisiały sali portrety pezetpeerowskich aparatczyków. I cały czas apele - głównie z okazji, o których przebrane w białe koszule dzieci nie miały większego pojęcia. Nie było smartfonów, tabletów i setek programów w TV. A jednak dla wielu czas PRL-u kojarzy się nie tylko z systemem politycznym, ale ze zwykłym dzieciństwem. Z zabawami na trzepaku, pierwszymi znajomościami na podwórku, ze zwykłymi radościami dnia codziennego. Dzięki Narodowemu Archiwum Cyfrowemu możemy zobaczyć jak wyglądało dzieciństwo naszych mam i ojców.
30.08.2017 14:21