Trwa ładowanie...

Warszawski projekt: Stolica pod lupą

"Nie oglądam Warszawy z lotu ptaka, ale poznaję ją od strony miejsc w których bywam, oswajam się z nim po kawałku. I szczerze mówiąc dobrze mi z tym. Mogę nigdy nie poznać całej stolicy, ale kocham ją za jej fragmenty"

Warszawski projekt: Stolica pod lupą
d44to4u
d44to4u

Maria Rauch postanowiła pokazać Warszawę od strony detalu. Do współpracy nad "Zeszytem spacerowym szlakiem warszawskich detali i drobiazgów" zaprosiła mieszkańców naszego miasta. Chodzi o to, aby spojrzeć na Warszawę z innej perspektywy - bo oglądanie miasta przez detale daje lepsze pojęcie o tym, co się w nim naprawdę dzieje.

Czytaj też: Stolica za 20 lat? Pełna placów Zbawiciela

Skąd wziął się pomysł na „Stolicę pod lupą"?

- Po kilku latach mieszkania w Warszawie zdałam sobie sprawę z tego, że bardzo lubię to miasto, choć znam je tylko w małych, wybranych fragmentach. Podwórko przed blokiem, ławeczka w Lasku Bielańskim , ulubione miejsce z kawą przy stacji Ratusz Arsenał, ukochana pracownia ceramiki na dolnym Mokotowie... Nie oglądam Warszawy z lotu ptaka, ale poznaję ją od strony miejsc w których bywam, oswajam się z nim po kawałku. I szczerze mówiąc dobrze mi z tym. Mogę nigdy nie poznać całej stolicy, ale kocham za jej fragmenty.

Tak właśnie powstał pomysł „Zeszytu spacerowego szlakiem warszawskich detali i drobiazgów”. Dzięki przyznanemu mi przez Prezydenta m.st. Warszawy rocznemu stypendium artystycznemu, pomysł stał się możliwy do zrealizowania.

Jaki jest pomysł na „Zeszyt spacerowy szlakiem warszawskich detali i drobiazgów”?

Projekt składa się z dwóch części - wirtualnej i papierowej. Wszystkie wybrane historie trafią na stronę internetową projektu* * stolicapodlupa.pl *, *część z nich już tam jest. Kolejne czekają już niecierpliwie na publikację. Tam też powstanie wirtualna mapa miejsc, dzięki, której będzie można wyruszyć w miasto obierając sobie dowolnie wybraną trasę - od opowiadania do opowiadania.

d44to4u

Strona i mapa jest dostępna dla wszystkich. Treści publikowane na niej są na otwartych licencjach, co oznacza, że można ich też użyć gdzie indziej z podaniem autora i źródła pochodzenia.

Druga część projektu to publikacja papierowa. Do wersji papierowej trafi kilkanaście historii, każda z nich zostanie zilustrowana i zredagowana, tak aby zeszyt tworzył spójną całość a jednocześnie aby poszczególne historie zachowały swój indywidualny charakter. To będzie wyzwanie, bo zmieszczą się w nim tylko niektóre historie . Tak powstaje pierwszy z zeszytów. Być może przyjdzie czas na kolejne. Publikacja będzie dostępna dla wszystkich autorów historii w niej zamieszczonych.

Z końcem maja zakończył się pierwszy etap naboru historii. Zaprosiłaś do współpracy warszawiaków. Jakie historię do Ciebie trafiły?

Do współtworzenia Zeszytu zaprosiłam wszystkich chętnych mieszkańców tego miasta. To był dla mnie bardzo ważny etap. I bardzo dużo mnie nauczył. O wrażliwości. O tym jak różnie postrzegamy najbliższe otoczenie. Dla mnie detalem miasta był raczej ten architektoniczny, mała architektura , dekoracja na budynku albo miejsce.

Jednak autorzy nadesłanych historii pokazali mi, że detal jest również w drugim człowieku, w spotkaniu z nim, we wspomnieniu, w nieuchwyconym momencie, kiedy jadąc metrem gapimy się na siebie lub udajemy, że się nie gapimy… To jest bardzo istotny detal warszawski. Ten przejazd metrem na przykład, prawie każdy go doświadcza, codziennie.

d44to4u

Aby wziąć udział w projekcie należało przesłać mi swoją historię wraz ze zdjęciem do historii mailem i wyrazić zgodę na jej publikacje. Integralną i obowiązkową częścią każdej historii jest zadanie dla czytelnika - element zagadki, coś co intryguje i zachęca do podążenia za historią ale i samodzielnych poszukiwań. Pójdź, odszukaj, policz, rozejrzyj się wokół…

Kto tworzy "Stolicę pod lupą"?

Maria Rauch - czyli ja, autorka projektu. Jako architekt projektuję domy i ich wnętrza, działam zgodnie z planem i „od ogółu do szczegółu”. W projekcie "Stolica pod lupą" staram się patrzeć z innej perspektywy. Obecnie mieszkam i pracuję w Warszawie, na Starych Bielanach.

Justyna Karamuz, opiekuje się wersją online Stolicy pod lupą. Mieszka w Warszawie od urodzenia i podoba jej się fakt, że miasto się zmienia. Lubi historie o małych zmianach, które robią dużą różnicę.

d44to4u

Agata Koczowska i Magda Czopek, które dzielnie pomagają mi przy redakcji historii. To trudne i wymagające zadanie. Chodzi bowiem o to aby uchwycić i zachować indywidualny charakter pióra jaki ma każdy z autorów a jednocześnie sprawić aby teksty miło się czytało - jeden po drugim.

Ania Piwowarska, która jako partner projektu postanowiła nagłośnić projekt w Krakowie, gdzie zbiera i redaguje historie od tych, którzy są chętni do podzielenia się swoją historią na temat detalu i drobiazgu. Oko z zewnątrz na "Stolicę pod lupą" - bardzo cenny punkt widzenia.

Do projektu włączają się kolejne osoby, chcą go współtworzyć. Zapraszam wszystkich, którym poznanie miasta: *od szczegółu do ogółu* – niejako przez lupę – wydaje się szczególnie interesujące.

d44to4u

Dziękujemy za rozmowę!

Więcej o projekcie: stolicapodlupa.pl

d44to4u
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d44to4u
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj