Warszawa. Znęcał się nad partnerką. Usłyszał zarzuty
Policja zatrzymała mężczyznę, który od kilku miesięcy znęcał się nad partnerką. Usłyszał już dwa zarzuty – znęcania się i gróźb karalnych.
Pod numer alarmowy zadzwoniła przestraszona kobieta. Pijany partner wyrzucił ją z domu. Następnie zabarykadował się w mieszkaniu z 6-miesięcznym dzieckiem. Groził, że może je zabić.
Na miejscu zdarzenia pojawili się również zaalarmowani strażacy. 30-latek otworzył im drzwi. W popłochu oddał strażakom dziecko i uciekł. Policjanci bardzo szybko zatrzymali uciekiniera, który trafił do policyjnej celi.
Kobieta zeznała, że mężczyzna od kilku miesięcy znęcał się nad nią psychicznie i fizycznie.
- Wyzwał ją, poniżał, bił, szarpał, popychał, uderzał, kopał, wyrywał włosy. W dniu zdarzenia pijany zagroził, że jeśli kobieta kogoś powiadomi, to on zabije ich 6-miesięczne dziecko – przekazała nadkom. Joanna Węgrzyniak ze stołecznej policji.
Zatrzymany usłyszał dwa zarzuty. Dotyczą znęcania się i gróźb karalnych. Podejrzany trafił do aresztu na trzy miesiące.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
