Warszawa. Stołeczny złodziej sadzonek złapany. Chciał sprzedawać cudze krzewy
Policjanci zatrzymali 53-letnigo mieszkańca Warszawy, który podejrzany jest o kradzieże w warunkach recydywy. Mężczyzna miał przywłaszczyć sobie olbrzymią ilość krzewów.
Jak przekazała kom. Marta Sulowska z warszawskiej policji, w tym tygodniu doszło do zatrzymania 53-latka, który wpadł na pomysł niecodziennego sposobu zarabiania na życie.
Mężczyzna postanowił zostać biznesmenem – handlowcem. Podejrzany chciał sprzedawać krzewy i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że sadzonki nie należały do niego.
Warszawa. Mężczyzna pod osłoną nocy wykopywał cudze sadzonki
- Kiedy zauważył, że jest tyle sadzonek, które może sprzedać, szybko przystąpił do działania. Wykopał więc ponad 20 sztuk sadzonek, włożył je do wózka i pod osłoną nocy próbował oddalić się z miejsca – poinformowała kom. Marta Sulowska.
Stołeczni funkcjonariusze zbadali sprawę a następnie zatrzymali rozkręcającego własny biznes 53-latka.
W toku śledztwa wyszło na jaw, że mężczyzna dopuścił się wielu podobnych kradzieży. Służby szacują, że łącznie skradzionych zostało ponad 270 krzewów wartych ponad 8500 złotych.
Mężczyzna usłyszał już pięć zarzutów kradzieży w warunkach recydywy. Grozi mu teraz do 5 lat więzienia.