"Absurdalne i kuriozalne". Biskup jasno o "zakazie spowiedzi"
Metropolita warszawski arcybiskup Adrian Galbas, metropolita warszawski przekonywał, że religia w szkole jest potrzebna. - To nie jest bajdurzenie, tylko poważny przedmiot jak każdy inny - stwierdził.
- Proponowaliśmy stronie rządowej żeby zmiany w kwestii lekcji religii były wprowadzane spokojniej, nie tak gwałtownie. Patrzymy na ogromną rzeszę katechetów, którzy nagle są postawieni w sytuacji dość kłopotliwej i trudnej dla nich sytuacji i mogą stracić pracę - mówił w "Gościu Wydarzeń" arcybiskup Adrian Galbas, metropolita warszawski.
Gość Bogdana Rymanowskiego zauważył, że w Polsce nastąpiła głęboka polaryzacja społeczeństwa. Dodał, że praca nad tym problemem to zadanie dla Kościoła. - Jest to na pewno taki moment, kiedy - patrząc na dobro wspólne i mając je na uwadze - powinniśmy wszyscy zrobić krok w tył i trochę odpuścić swoje dobro frakcyjne. Apeluję o to bardzo do wszystkich, którzy dzierżą odpowiedzialność za naszą ojczyznę - powiedział abp Galbas.
Arcybiskup Adrian Galbas o "zaangażowaniu Kościoła", religii i potrzebie porozumienia
Według arcybiskupa, dla wszystkich priorytetem powinno być dobro Polski, "a nie prywatny bądź partyjny interes". - Byliśmy już w trudniejszych momentach w naszej historii i się udało - skomentował duchowny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przypomniał Okrągły Stół i relacje księdza Alojzego Orszulika, który był zaangażowany w proces okrągłostołowych debat. Podkreślał, że Polska znów potrzebuje "klimatu porozumienia i stonowania".
- Miejmy nadzieję, że święta będą temu sprzyjać - powiedział. Dodał, że mądrość - również w polityce - polega na tym, żeby "widzieć dalej".
Odniósł się też do swoich słów sprzed kilku dni. Metropolita warszawski powiedział, że Kościół powinien angażować się w politykę, bo ma prawo być w niej obecny. - Mieszać się i angażować to nie są te same sprawy. Mieszanie się oznacza pewną ingerencję nieuprawnioną, natomiast angażowanie - uprawnioną. Trzeba dobrze rozumieć dwa pojęcia: co to jest Kościół i polityka - tłumaczył arcybiskup.
Przeczytaj również: Najpierw debaty, potem program. Znamy plan sztabu Nawrockiego. "Romanowski poza kampanią"
Wyjaśnił również, dlaczego Kościół nie zgadza się na zmiany wprowadzane przez MEN w sprawie religii. Mówił, że propozycja Kościoła w tej sprawie jest "bardzo sprawiedliwa".
- Nie może być wyboru między religią a niczym. Obowiązkiem szkoły jest także wychowanie do wartości, dlatego propozycja, którą przedstawialiśmy w czasie rozmów ze stroną rządową brzmiała: dobrze, jedna godzina w szkołach średnich jak najbardziej, ale jako lekcja obowiązkowa do wyboru z etyką - powiedział abp Galbas.
Petycja o zakazie spowiedzi
Duchowny zabrał również głos ws.petycji z zakazem spowiedzi dla dzieci, która trafiła do Sejmu. - To dla mnie jest absurdalne i kuriozalne. Dziecko w wieku, w którym proponowana jest mu pierwsza spowiedź i ten początek sakramentalnego życia, już samo uczy rozróżniać się między dobrem a złem. To jest coś, w czym go nikt nie może wyręczyć, ani szkoła, ani rodzice, którzy zresztą posyłając dziecko do spowiedzi to rozumieją - powiedział abp Galbas.
Źródło: Polsat News