Warszawa. Rowerzysta rozjechał jeża. Warszawskie Zoo apeluje o rozwagę
Dziki mieszkaniec stołecznych terenów zielonych prawdopodobnie zginął przez nieuwagę rowerzysty.
Warszawa jest domem nie tylko dla blisko 2 mln ludzi, miasto upodobała sobie także natura. W stolicy żyje wiele dzikich zwierząt, które przystosowały się do wielkomiejskiej przestrzeni i chętnie wychodzą na spacery po stolicy.
Ponadto Warszawa bogata jest w liczne zielone tereny, które tworzą sieci korytarzy naturalnych, gdzie codziennie odbywają się migracje dzikich zwierząt. Jak informuje Warszawskie Zoo, na tych obszarach przebiegają również bardzo często ścieżki rowerowe, co niestety różnie kończy się dla zwierząt. Jeden z jeży ostatnio nie miał szczęścia.
Warszawa. Jeż prawdopodobnie zginął pod kołami jednośladu
"Kochani, po prostu musimy o tym napisać, dzisiaj na ścieżce rowerowej biegnącej przy zielonych terenach przy ul. Czerniakowskiej leżał zabity jeż. Zginał najprawdopodobniej pod kołami jednośladu" – opublikowało wiadomość Warszawskie Zoo.
"Zobacz także: Uratowali czarną panterę. Jest ich coraz mniej"
Przy ulicy Czerniakowskiej, podobnie jak na innych terenach zielonych znajdują się grafiki z napisami ostrzegawczymi np.: "Uwaga nurogęsi", które mają na celu zwrócenie uwagi na zwierzęta, które często ze swoimi młodymi, przechodzą taką drogą. Niestety nie wszyscy warszawscy miłośnicy dwóch kółek zwracają uwagi na znaki.
Warszawskie Zoo apeluje: ZZO - Zwolnijcie - Zauważcie – Omińcie!
Stołeczne Zoo prosi o rozwagę i wolniejszą jazdę.
Natomiast jeśli jednak ktoś znajdzie dzikiego zwierzak, który potrzebuje pomocy, powinien skontaktować się wówczas z Ekopatrolem lub Ośrodkiem Rehabilitacji Zwierząt Lasów Miejskich.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl