Przerażające odkrycie przed Biedronką. Przechodnie znaleźli zwłoki
Makabryczny widok zastały osoby, które zajrzały mimowolnie do samochodu zaparkowanego przed sklepem przy ulicy Myśliborskiej 51 na Białołęce. W aucie znajdowało się ciało mężczyzny.
Warszawa, Białołęka. W zaparkowanym przed Biedronką aucie przechodnie dostrzegli bezwładnie leżącego mężczyznę. Jego zgon nastąpił z przyczyn naturalnych, nikt się do niego nie przyczynił 
Widok był na tyle niepokojący, że osoby mijające opla stojącego przed dyskontem uznały, że konieczne jest wezwanie policji. Mężczyzna w wieku około 50 lat siedział w samochodzie, ale wszystko wskazywało na to, że wydarzyło się coś złego. Był nieruchomy, sprawiał wrażenie nieprzytomnego albo martwego.
Warszawa. Przerażające odkrycie przed Biedronką. Przechodnie znaleźli zwłoki
Policja po przyjeździe na miejsce potwierdziła najgorsze przypuszczenia świadków, którzy wcześniej o swoich obserwacjach, poczynionych na parkingu, zawiadomili służby. Okazało się, że człowiek znaleziony w aucie nie żyje.
Na miejscu pracowali policja i prokurator. Funkcjonariusze przystąpili do ustalenia tożsamości mężczyzny i zbadania okoliczności zdarzenia. Ciało zabezpieczono i zabrano. Około godziny 14 rzeczniczka białołęskiej policji poinformowała, że zgon mężczyzny nastąpił bez udziału osób trzecich.
