"Warszawa Opiekuńcza". Program Śpiewaka dla seniorów i osób niepełnosprawnych

Koalicja Wygra Warszawa we wtorek przedstawiła program "Warszawa Opiekuńcza" przed Ośrodkiem Pomocy Społecznej na Targówku. Jako pierwszy zabrał głos kandydat do Rady Warszawy, Maciej Borowski-Monkiewicz. Tłumaczył, że ten ośrodek skupia, jak w soczewce niewydolność warszawskiego systemu opieki społecznej.

- Parę dni temu prasa opisała problem pana Romana, który mieszkał w przyczepie kempingowej. Starszy mężczyzna poważnie zachorował i zgłosił się tutaj o pomoc. Usłyszał, że nie może liczyć na pomoc w domu opieki społecznej i na żadną inną pomoc. Schorowany człowiek został odesłany z kwitkiem - opowiada Borowski-Monkiewicz. Zaznacza, że taka sytuacja w Warszawie nie jest odosobniona.

- Takie ośrodki wsparcia będą oferowały pomoc dostosowaną do potrzeb. Znajdą się w nich miejsca dla osób z niepełnosprawnościami na czas urlopu regeneracyjnego opiekunów, mieszkańcy uzyskają tam rzetelną informację o pomocy, która im się należy. Nikt nie będzie odesłany z kwitkiem - powiedziała Hanna Gospodarczyk.

- To oni będą wspierać seniorów w codziennych problemach, to oni będą zastępować opiekunów na czas załatwiania sprawy urzędowej czy wizyty u lekarza. Kluczem skutecznej pomocy jest jej dostępność i dopasowanie - zaznaczyła Gospodarczyk.

- Takie mieszkania zapewniają bezpieczeństwo ich mieszkańcom, ale nie wykluczają ich z życia społecznego. Osobom z problemami ruchowymi zapewnimy specjalistyczny transport. tak żeby mogły swobodnie udać się na wizytę u lekarza czy na basen - tłumaczyła kandydatka do Rady Warszawy.

Jan Śpiewak powiedział, że współczesne społeczeństwo ocenia się na podstawie tego, jak traktują najsłabszych. - Chcemy jasno powiedzieć, że w Warszawie przyszłości, nikt nie zostanie pozostawiony sam - przekonywał kandydat na prezydenta Warszawy. Zadeklarował, że każda osoba, która będzie potrzebować pomocy, otrzyma wsparcie ze strony asystenta miejskiego.

- Asystenci też muszą być w porządku wynagradzani. Płace w opiece społecznej są żenująco niskie. My te płace będziemy starać się sukcesywnie w ramach możliwości budżetowych podnosić - zapewnił Śpiewak. Zaznaczył, że osoby, które zajmują się potrzebami osób niepełnosprawnych, nie mogą być same klientami pomocy społecznej.

Zobacz także: Adam Bielan: Rafał Trzaskowski zabrał się do pracy dopiero pod wpływem Patryka Jakiego