Warszawa. Naziemne przejścia dla pieszych. Ułatwienie czy zagrożenie?
W ciągu ostatnich sześciu lat nowe zebry powstały aż w 23 miejscach, w których wcześniej nie można było przekroczyć jezdni. Zarząd Dróg Miejskich sprawdził, czy przejścia dla pieszych są bezpieczne.
06.07.2020 07:31
Likwidacja barier architektonicznych jest jednym z priorytetów m.st. Warszawy. Zarząd Dróg Miejskich pracuje nad tym, aby poruszanie się pieszo po mieście było jak najłatwiejsze. Usuwa drobne przeszkody jak np. wysokie krawężniki, ubytki nawierzchni, oraz te większe, które dla wielu osób były barierą nie do pokonania. Wśród nich jest m.in. brak przejścia naziemnego przez jezdnię.
W latach 2014-2019 w Warszawie powstały 23 nowe naziemne przejścia dla pieszych. Wszystkie powstały w miejscach, gdzie wcześniej pieszy nie mógł się przedostać na drugą stronę jezdni. Część z nich zastąpiła tunele lub kładki dla pieszych. To rozwiązania przeznaczone do stosowania na drogach szybkiego ruchu, a nie na ulicach miejskich.
Warszawa. Czy przejścia są bezpieczne?
Przeciwnicy naziemnych przejść dla pieszych często argumentują, że zebry są niebezpieczne dla pieszych a ich wyznaczenie powoduje wzrost liczby wypadków śmiertelnych. ZDM sprawdził, jak wygląda bezpieczeństwo na zebrach wyznaczonych od 2014 roku.
Spośród 23 przejść na 19 z nich nie doszło do ani jednego wypadku z udziałem pieszego. Nikt nie został poszkodowany w tak ruchliwych lokalizacjach jak przejście przez Czerniakowską przy Chełmskiej, przez Waryńskiego przy rondzie Jazdy Polskiej czy przez Al. Ujazdowskie przy pl. na Rozdrożu.
Od 2014 r. na wszystkich nowych zebrach kierowcy potrącili sześciu pieszych. Wszyscy odnieśli lekkie obrażenia. Nikt nie zginął. Tylko jeden z pieszych był sprawcą – wszedł na czerwonym świetle na przejście przez al. Solidarności. Do potrąceń doszło również na przejściach przez E. Plater przy Dworcu Centralnym i w Al. Jerozolimskich. Należy pamiętać, że na odcinku Al. Jerozolimskich pozbawionym przejść dla pieszych w ubiegłych latach również dochodziło do potrąceń, bo piesi nie mając naziemnego przejścia decydowali się przekraczać jezdnię niezgodnie z przepisami.
Statystyki potwierdzają, że nowe przejścia nie stanowią zagrożenia dla pieszych. Są za to ogromnym ułatwieniem, a dla wielu osób jedyną możliwością przedostania się na drugą stronę ulicy. Dlatego ZDM kontynuuje wyznaczanie nowych zebr. Jesienią pojawią się na rondzie Czterdziestolatka i na osi ul. Nowogrodzkiej, przez ul. Chałubińskiego.