Strzelanina na Ursynowie - zatrzymani planowali kradzież "na koło"

Zatrzymani mężczyźni okazali się obywatelami Gruzji, chociaż jeden z nich posłużył się sfałszowanym dokumentem, z którego wynikało, że pochodzi z Litwy

Obraz

Policjanci z wydziału zwalczającego przestępczość przeciwko mieniu prowadzili na terenie Ursynowa działania wymierzone w sprawców włamań i kradzieży. Kiedy funkcjonariusze zauważyli, że w rejonie ulicy Polinezyjskiej stoi audi, w którym siedzi trzech mężczyzn i wszystko wskazywało na to, że obserwują oni znajdującą się w pobliżu placówkę bankową, przystąpili do działania. Z informacji operacyjnych kryminalnych wynikało, że osoby te mogą mieć związek z kradzieżami na tzw. „koło”.

Kiedy jeden z mężczyzn wysiadł z samochodu i wszedł do banku, policjanci postanowili go tam zatrzymać. Wezwali do pomocy załogę. Mężczyźni zorientowali się, że są obserwowani i zaczęli uciekać, próbując staranować radiowóz, który zablokował im wyjazd z osiedla. Funkcjonariusze użyli broni, aby zatrzymać pojazd. Mimo to kierowca, który wjechał pod prąd w ulicę Cynamonową kontynuował ucieczkę. Zderzył się z dwoma pojazdami na ulicy Gandhi i zatrzymał za skrzyżowaniem ulicy Rosoła i Nugat. Z pojazdu wybiegli mężczyźni, którzy próbowali zbiec. Wtedy funkcjonariusze oddali * strzały ostrzegawcze* i po krótkim pościgu zatrzymali uciekinierów. Jeden z nich trafił do szpitala, ponieważ uskarżał się na stan zdrowia, ale po konsultacji lekarskiej został umieszczony w policyjnym areszcie.

Zatrzymani mężczyźni okazali się obywatelami Gruzji, chociaż jeden z nich posłużył się sfałszowanym dokumentem, z którego wynikało, że pochodzi z Litwy. Natomiast 32-latek, który wpadł w ręce policjantów na terenie placówki bankowej był poszukiwany w związku z zastosowaniem tymczasowego aresztowania do sprawy prowadzonej przez policjantów z Płocka.

Policjanci z ursynowskiego komisariatu podejrzewają mężczyzn o związek z kradzieżami „na koło”. W takich przypadkach sprawy wyszukują swoje ofiary wśród klientów banków. Kiedy mają pewność, że osoba ta pobierze większą ilość gotówki, dziurawią koło w jej samochodzie pozostawionym przed placówką, a następnie obserwują, gdzie się zatrzyma. Podczas wymiany koła, wykorzystują nieuwagę i zabierają pieniądze pozostawione w pojeździe. Z informacji funkcjonariuszy wynika, że łupem sprawców padają kwoty od kilku do nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Dzisiaj mężczyźni zostaną doprowadzeni do prokuratury, gdzie zostanie podjęta decyzja o ich dalszym losie. Za czynną napaść na funkcjonariuszy grozi kara nawet do 10 lat więzienia.

Obraz
Obraz
Obraz
Wybrane dla Ciebie
Kalifornia pod wodą. Ewakuacje i alarmy powodziowe
Kalifornia pod wodą. Ewakuacje i alarmy powodziowe
Śmierć żony Rynkowskiego. Śledztwo umorzone
Śmierć żony Rynkowskiego. Śledztwo umorzone
Komunistyczna Partia Polski. TK zdecyduje o losie ugrupowania
Komunistyczna Partia Polski. TK zdecyduje o losie ugrupowania
Dramat w Koninie. 39-latek zmarł podczas interwencji, policjant w szpitalu
Dramat w Koninie. 39-latek zmarł podczas interwencji, policjant w szpitalu
Operacja "Południowa Włócznia". "Pretekst" Trumpa
Operacja "Południowa Włócznia". "Pretekst" Trumpa
Chore krowy w Danii. "Krążą dezinformacje"
Chore krowy w Danii. "Krążą dezinformacje"
"Do zobaczenia Karolku". Groźba wobec prezydenta RP. Policja "podjęła czynności"
"Do zobaczenia Karolku". Groźba wobec prezydenta RP. Policja "podjęła czynności"
Korei Płn. przestaje zależeć na Putinie. Ujawniono, co wysyłają do Rosji
Korei Płn. przestaje zależeć na Putinie. Ujawniono, co wysyłają do Rosji
Olbrzymie straty Rosji. Tysiąc żołnierzy na dobę
Olbrzymie straty Rosji. Tysiąc żołnierzy na dobę
Ksiądz użył monitoringu, zdjęcia powiesił w gablocie. Wierni oburzeni
Ksiądz użył monitoringu, zdjęcia powiesił w gablocie. Wierni oburzeni
Polska podzielona na pół. Pod osłoną nocy spadnie pierwszy śnieg
Polska podzielona na pół. Pod osłoną nocy spadnie pierwszy śnieg
Nie miała biletu, wyciągnęła nóż. Kobieta dalej bez zarzutów
Nie miała biletu, wyciągnęła nóż. Kobieta dalej bez zarzutów