Spiderman z Raciąża. Ucieczka 16‑latka mrozi krew w żyłach
Młody sprawca rozboju próbował za wszelką cenę wymknąć się z policyjnej obławy w Raciążu (woj. mazowieckie). Jego znajomy, również poszukiwany przez policję, gotów był zaryzykować życiem, by nie stracić wolności. Obaj zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy podczas ucieczki.
25.10.2021 11:54
Spektakularne ujęcie nastąpiło w pustostanie w Raciążu. Tu skryli się dwaj młodzieńcy skonfliktowani z prawem - 18-letni mieszkaniec powiatu płońskiego oraz jego 16-letni kolega, zbieg z ośrodka wychowawczego w województwie świętokrzyskim.
To wszystko działo się po tym, jak pełnoletni chłopak dokonał rabunku w mieszkaniu starszego mężczyzny. Zaatakował 75-latka, uderzył go pięścią w twarz, pobił i okradł z oszczędności.
Policjanci z Raciąża zostali powiadomieni o tym włamaniu i napadzie dokonanym na niepełnosprawnego seniora kilkanaście godzin po zdarzeniu. Poszkodowany nie ma bowiem telefonu. Z tego powodu oraz z uwagi na problemy z poruszaniem się, nie miał jak wezwać pomocy. Dopiero znajomy, który odwiedził go rano, zgłosił sprawę na policję.
Senior znał swojego oprawcę, wskazał funkcjonariuszom obiekt poszukiwań. Policjantom pozostało jednak zadanie ustalenia miejsca pobytu młodego bandyty z Raciąża.
Spiderman z Raciąża. Złapany przez policję
Mundurowi szybko wytypowali kryjówkę poszukiwanego. Przebywać mógł w jednym z pustostanów kilka ulic od miejsca rozboju.
- W czasie sprawdzania po kolei kondygnacji budynku, funkcjonariusze zauważyli 18-latka, gdy wychodził przez właz na dach. Ucieczka mu się nie udała, bo został zatrzymany. Na dodatek okazało się, że razem z 18-latkiem w budynku ukryła się jeszcze jedna osoba. Był nim znany raciąskim funkcjonariuszom 16-latek, uciekinier z młodzieżowego ośrodka wychowawczego, mieszczącego się na terenie woj. świętokrzyskiego - poinformowała komisarz Kinga Drężek-Zmysłowska, rzeczniczka prasowa policji w Płońsku.
Młodszy z poszukiwanych wszedł na dach, a następnie próbował po przewodach przedostać się na drugą stronę ulicy. Spadł jednak z wysokości kilku metrów. Szybko wstał i próbował uciekać, ale zatrzymali go policjanci. Z ogólnymi potłuczeniami został przewieziony karetką pogotowia na badania do szpitala.
Gdy śledczy zaczęli badać zakres wykroczeń starszego z nastolatków, okazało się, że ma na swoim koncie nie tylko rozbój oraz kradzież dokonana na niepełnosprawnym. Kilka tygodni wcześniej okradł sklep w Raciążu, dokonując szkód na 800 złotych.
- Na wniosek prokuratury, decyzją sądu, młody mieszkaniec powiatu płońskiego został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy. Za przestępstwo rozboju kodeks karny przewiduje karę nawet do 12 lat pozbawienia wolności - informuje rzeczniczka policji w Płońsku. Dodaje także, że 16-latek wrócił do placówki w Świętokrzyskiem, gdzie zgodnie z decyzją sądu powinien przebywać do momentu osiągnięcia pełnoletności.