Seksmaraton w Warszawie!
Organizator zapowiada nawet tysiąc chętnych!
24.07.2013 09:32
Myśleliśmy, że to prowokacja, a jednak nie. Droga mailową dostaliśmy zapowiedź seksmaratonu, który odbędzie się w jednej ze stołecznych dyskotek 3 sierpnia. W roli głównej wystąpi Ania Lisewska, która za cel wyznaczyła sobie sto tysięcy partnerów seksualnych . Ma 21 lat. Artykuł, który jakiś czas temu o niej napisaliśmy, wywołał lawinę komentarzy. Okazuje się też, że w stolicy można legalnie zorganizować sobie taką imprezę.
Seks maraton polega na tym, że w trakcie dyskoteki, każdy chętny (pełnoletni) będzie mógł uprawiać seks z Anią w osobnym pomieszczeniu.
Sporo osób napisało by zorganizować taką zabawę - wyjaśnił nam organizator. Spodziewamy się, że klub w czasie seksmaratonu odwiedzi nawet 1 tysiąc osób! Seks jest darmowy, wpuszczane będą wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat.
Dlaczego młoda, 21-letnia dziewczyna decyduje się na taką rzecz?
Dlaczego? Bo kocham seks i zabawę. - wyjaśnia śmiało Anna L. - To różni mnie od wielu z Was kochani. Już pojawiają się komentarze pseudo-psychologów o jakimś trudnym dzieciństwie czy też jakimś kompleksie…Szczerze? Nie interesuje mnie to. Robię swoje, kocham życie, kocham seks, kocham facetów. Korzystając z wpisu zapraszam do MEGA przygody, którą ja właśnie realizuję w swoim życiu :-). Skąd decyzja aby przespać się z taką ilością facetów? - Odpowiedź jest prosta. Robię to co kocham.
Kto jest dla Ciebie inspiracją?
- Powiadają, że zawsze musi być inspiracja... W moim przypadku tak nie jest. Nie wzoruję się na nikim i tak już pozostanie.
Jak zamierzasz informować o swoich wyczynach na Facebooku?
- Każdego dnia ulepszam swój blog pod kątem nowych rozwiązań. Facebook jest kolejnym narzędziem do promocji mojej akcji.
Z iloma mężczyznami już spałaś?
- Na dzień dzisiejszy jest to 207 mężczyzn. Licznik widoczny jest na moim blogu
Cały wywiad z Anią znajdziecie TUTAJ .
Organizator seksmaratonu zapytany przez nas czy nie widzi w tym nic niemoralnego, odpowiedział: Nie nam to oceniać.
A jak wy to oceniacie?