Sąd zdecydował: "Tereny Skry wracają do miasta". Będzie nowy stadion?
Spory prawne z inwestorem zostały rozstrzygnięte na korzyść ratusza.
Stadion lekkoatletyczny warszawskiej Skry od dłuższego czasu jest w kompletnej ruinie. Lekiem na całe zło miała być oferta irlandzkiego inwestora, Global Partners Investment Fund. Dziewięć lat temu wziął on na siebie długi klubu, otrzymując w zamian od miasta prawo do użytkowania wieczystego terenów RKS Skry. Spółka zamierzała wznieść na nich nawet 200-metrowe wieżowce, stawiając dodatkowo niewielką halę sportową. Jednak urbaniści zaczęli podnosić coraz większe wątpliwości, co do tych planów i sprawa utknęła w martwym punkcie.
Ostatecznie rok temu miasto zdecydowało się nie przedłużać umowy użytkowania gruntu, co spotkało się z ostrą reakcją ze strony inwestora. Spory prawne ciągnęły się przez dłuższy czas lecz wygląda na to, że ich finał okazał się szczęśliwy dla stołecznego ratusza. W piątek Sąd Najwyższy ostatecznie zdecydował, iż tereny wracają pod władanie miasta. Posiadanie tytułu prawnego do gruntu otwiera furtkę, umożliwiającą kompleksową modernizację obiektu lub zbudowanie zupełnie nowego stadionu. Czy tak się stanie? Nieoficjalnie wiadomo, że miasto już rozmawia z nowym kierownictwem Ministerstwa Sportu w tej sprawie.
Przypomnijmy, że w akcję ratowania klubu oraz odbudowy bazy zaangażowali się też znani warszawscy sportowcy. Wśród nich m.in. rekordzistka świata w rzucie młotem Anita Włodarczyk oraz siatkarki: Katarzyna Skowrońska-Dolata i Małgorzata Glinka-Mogentale.
Przeczytajcie też: W Warszawie wystartowała 15. edycja akcji "Szlachetna Paczka"