Ryanair ma dość. Wycofuje połączenia z Lotniska Chopina w Warszawie
Z końcem marca 2018 r. Ryanair ma przestać latać na najważniejszych trasach krajowych z warszawskiego lotniska.
15.09.2017 07:50
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Władze tanich linii zapowiedziały wycofanie połączeń między lotniskiem na Okęciu a tymi w Gdańsku i we Wrocławiu. Co więcej, złożyły też skargę do Komisji Europejskiej na Przedsiębiorstwo Państwowe "Porty Lotnicze" - zarządcę portu w Warszawie.
Z końcem marca 2018 r. Ryanair ma przestać latać na najważniejszych trasach krajowych z warszawskiego lotniska. Za wyjątkiem połączenia ze Szczecina zawieszone zostaną loty do Gdańska i Wrocławia, które cieszą się wielkim wzięciem wśród podróżnych. Jak pisaliśmy jakiś czas temu, podróże samolotem z Gdańska do Warszawy w tym roku po raz pierwszy od dawna okazały się popularniejsze od tych do Londynu.
Powodem decyzji jest wyznaczenie miejsc stacjonowania samolotów Ryanaira w dużej odległości od terminalu, w związku z czym przewoźnik ma trudności z funkcjonowaniem na Lotnisku Chopina. Juliusz Komorek, dyrektor ds. regulacyjnych i prawnych linii, skarżył się, że od kiedy w lipcu stanowiska zostały przesunięte, czas przejazdu autobusem do samolotu wynosił 20 min. Sytuacja była nie do przyjęcia w związku z tym, że chodziło o trasy biznesowe, realizowane po 3 razy dziennie.
Po złożeniu skargi do PPL samoloty irlandzkiego przewoźnika zostały przemieszczone nieco bliżej lotniskowego terminala, jednak zmiana okazała się niesatysfakcjonująca. Stąd decyzja o wycofaniu połączeń i złożenie kolejnej skargi – tym razem do Komisji Europejskiej. Władze Ryanaira uważają, że zarządca warszawskiego lotniska nadużywa pozycji. Połączenia z Warszawy do Gdańska i Wrocławia mają być realizowane do końca sezonu zimowego.