Rozpoczęło się sprzątanie powyborczych śmieci
"Komitety nie wywiązały się z obowiązku usunięcia śladów kampanii z miejskiej przestrzeni"
Właśnie ruszyło czyszczenie miasta z plakatów wyborczych. Oznacza to, że komitety nie wywiązały się z ustawowego obowiązku usunięcia śladów kampanii wyborczej z miejskiej przestrzeni. Zgodnie z Kodeksem Wyborczym, plakaty wywieszone podczas kampanii powinny 30 dni od dnia głosowania. Wybory odbyły się 16 listopada. Plakaty wciąż wiszą.
- Służby miejskie porządkują miasto z plakatów wyborczych - poinformowała WawaLove.pl Zofia Kłyk z Zarządu Oczyszczania Miasta. - Tym samym wyręczamy komitety wyborcze ustawowo zobowiązane do posprzątania po kampanii - dodaje.****
Do tej pory usunięto plakaty ze 141 lokalizacji. Kosztami porządków obciążeni zostaną pełnomocnicy komitetów, których ogłoszenia zostały usunięte przez służby oczyszczania.
Jak zapewniła WawaLove.pl podinspektor Zofia Kłyk z Działu Organizacyjnego i Komunikacji Społecznej ZOM , komitety zwykle płacą za usuwanie plakatów. Choć nie wszystkie. Takim wyjątkiem był komitet Prawa i Sprawiedliwości. Pełnomocnik partii uchylał się od zapłaty części należności za sprzątanie po wyborach samorządowych w 2010 roku oraz parlamentarnych w 2011 r. Po trwającym kilka lat procesie, sąd przyznał rację Zarządowi Oczyszczania Miasta i w 2014 roku komitet PiS zapłacił ostatecznie za usunięcie materiałów wyborczych prawie 10 tys zł.
Niezależnie od służb, mieszkańcy mogą zgłaszać lokalizacje w których zalegają plakaty wyborcze. Adresy miejsc gdzie wiszą plakaty prosimy zgłaszać do Miejskiego Centrum Kontaktu: telefonicznie pod numer 19115 , przez portal www.warszawa19115.pl, mailem na adres: kontakt@um.warszawa.pl lub z pomocą aplikacji mobilnej Warszawa19115.
Koszt porządkowania Warszawy po poprzednich wyborach samorządowych w 2010 r. wyniósł 47 tys. zł.
Przeczytajcie też: Album fotograficzny hitlerowca inspiracją dla warszawskiego spektaklu