Rafał Trzaskowski traci przewagę nad Patrykiem Jakim. "Ludzie w PO są wściekli"
Rafał Trzaskowski zachowuje się tak pewnie, jakby już wygrał wyścig o fotel prezydenta Warszawy z Patrykiem Jakim. Mają mu to za złe partyjni koledzy. Szczególnie, że wewnętrzne badanie pokazuje, że jego przewaga nad głównym rywalem topnieje - donosi "Wprost".
04.06.2018 | aktual.: 04.06.2018 08:09
"Rafał Trzaskowski uważa się za kogoś lepszego, bo zrobił doktorat, zna pięć języków" - mówi rozmówca tygodnika. I dodaje, że kandydat PO nie rozumie, że wybory wygrywają politycy, którzy są przystępni i nie zadzierają nosa. Rafał Trzaskowski ma nieco inną osobowość - twierdzi "Wprost".
Tygodnik przypomina anegdotę o tym, jak Trzaskowski poszedł do telewizji w garniturze i trampkach, co potem na ujęciach było widać. "To jest okazywanie braku szacunku dla widzów. Powiedziałem mu to i już więcej nie założył trampek do telewizji”. "Ale słuchanie rad przez Rafała Trzaskowskiego chyba na butach się skończyło" - czytamy.
Okazuje się, że o braku dystansu Rafała Trzaskowskiego do siebie mogą się przekonać nawet jego sympatycy. Podczas spotkania z warszawiakami kandydat PO i Nowoczesnej usłyszał pytania związane z topografią stolicy, ale nie chciał na niej odpowiedzieć. - Nie będę z panem robił konkursiku - uciął.
W badaniu przeprowadzonym w dniach 14-18 maja przez Polska Press i Ośrodek Badawczy Dobra Opinia Rafał Trzaskowski uzyskał dziewięcioprocentową przewagę nad Patrykiem Jakim. Na byłego europosła i ministra w rządzie Ewy Kopacz chciało zagłosować 41,2 proc. ankietowanych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: "Wprost"