RegionalneWarszawaPremier Morawiecki nie może wylecieć do Brukseli. Samolot uziemiony przez strajk

Premier Morawiecki nie może wylecieć do Brukseli. Samolot uziemiony przez strajk

Samolot, którym do Brukseli miał lecieć premier Mateusz Morawiecki, uziemiony w Warszawie. W Brukseli trwa strajk kontrolerów lotów. Lecieć miał też nasz dziennikarz. - Mieliśmy wylatywać o godz. 8:00. Teraz nasz lot nawet zniknął z tablicy odlotów - mówi Mateusz Ratajczak.

Premier Morawiecki nie może wylecieć do Brukseli. Samolot uziemiony przez strajk
Źródło zdjęć: © WP.PL | Mateusz Ratajczak
Paweł Orlikowski

16.05.2019 | aktual.: 16.05.2019 11:35

Premier Mateusz Morawiecki miał wylecieć do Brukseli, gdzie planował otworzyć polskie centrum lobbingowe, wspierające polskie firmy. Jednak maszyna jest uziemiona w Warszawie przez strajk kontrolerów lotów w Belgii.

- To niedobra informacja. Premier miał rozmawiać w Brukseli na temat polityki podatkowej w Unii Europejskiej, miał mówić o naszych sukcesach w walce z uszczelnieniem podatków CIT i VAT, o walce z mafiami VAT-owskimi. Miał też otworzyć polskie centrum lobbystyczne, wspierające polskich przedsiębiorców - wymienia w rozmowie z money.pl rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska.

Wylot planowano o godz. 8:00 z Wojskowego Portu Lotniczego z warszawskiego Okęcia. O godz. 10:45 premier miał wziąć udział w konferencji oraz wygłosić wykład na temat opodatkowania w Unii Europejskiej. Jednak to wydarzenie już zostało odwołane.

Zwrot akcji nastąpił po godz. 11:00. Pasażerów poproszono, by wsiedli na pokład samolotu. Po godz. 11:30 na pokładzie pojawił się premier i maszyna wyleciała. Lądowanie ma odbyć się o godz. 13:15.

Obraz
© WP.PL | Mateusz Ratajczak

- Jest ryzyko, że część aktywności się nie obędzie, choć Kancelaria Prezesa Rady Ministrów stara się temu zapobiec - relacjonował wcześniej nasz dziennikarz Mateusz Ratajczak, który ma lecieć z premierem. Ten opuścił lotnisko, jednak wyjazdu nie odwołano - premier ma wrócić.

KPRM przez moment ustalała, czy istnieje możliwość zmiany trasy. Brana była pod uwagę opcja lotu do Eindhoven w Holandii i stamtąd przedostanie się do Brukseli samochodem. Wsparciem dla kancelarii premiera służy PLL LOT. Na wydarzenie wybierał się też prezes polskiego przewoźnika - Rafał Milczarski.

- Premier najpewniej przesunie wystąpienie na temat podatków na inny termin. Zależy mu, by pojawić się na otwarciu centrum lobbingowego - mówi Mateusz Ratajczak.

Agenda wizyty premiera Mateusza Morawieckiego była bardzo szeroka, mówi nam Joanna Kopcińska. - Temat polityki podatkowej Unii Europejskiej to ważny obszar. Premier miał zabrać głos. Jak wiemy luka VAT-owska wskazuje, że w Unii ten problem jest bardzo duży. Mowa o co najmniej kilkudziesięciu miliardach euro. Zatem nasze sukcesy w uszczelnieniu podatków są istotne dla innych państw Wspólnoty - podkreśla rzeczniczka rządu i wyraża nadzieję, że do wizyty jednak dojdzie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)