Powstanie wielofunkcyjna, zintegrowana karta miejska?

Warszawa prowadzi dialog techniczny związany z wprowadzeniem zintegrowanej karty miejskiej. W procesie tym uczestniczy firma MCX Systems, która na swoim koncie ma wprowadzenie nowatorskiego rozwiązania w postaci możliwości opłacenia przejazdu poprzez zbliżenie karty płatniczej do kasownika, bez nośnika pośredniego, jakim jest bilet. Jakie możliwości daje udział w tym postępowaniu? - pyta dziennikarz serwisu transportpubliczny.pl

- Na pewno Warszawa, jako organizator tego dialogu, badała rynek pod kątem wartościowych dla siebie partnerów na etapie budowania koncepcji. Jesteśmy zadowoleni, że zostaliśmy zaproszeni, obok tak wielkich firm, do wzięcia udziału w tym procesie. Dla nas to potwierdzenie, że poprzez różne wiele naszych działań – wdrożenie w Świebodzicach, udział w branżowych konferencjach i kongresach - zostaliśmy dostrzeżeni, mamy wiedzę merytoryczną i możemy być partnerem - tłumaczy Grzegorz Wojtenko, prezes MCX Systems.

Cieszymy się, że Warszawa podejmuje kolejny krok, czyli przymierza się do zmiany systemu. Podejście jest holistyczne – nie chodzi tylko o rozwiązanie dla transportu, ale generalnie kartę usług miejskich z dostępem także do innych zasobów miasta. To narzędzie, które będzie wspomagało samych warszawiaków, jak i osoby przyjezdne oraz turystów. Karta to tak naprawdę nazwa historyczna – my jesteśmy za takim rozwiązaniem, w którym będzie można swój nośnik – kartę płatniczą zbliżeniową, telefon z NFC – zarejestrować w systemie.

Projekt jest bardzo duży. Jego pełne wdrożenie to perspektywa kilku lat. Jak sądzę, będzie to realizowane etapami. Chodzi o to, żeby proces odbywał się optymalnie pod kątem komfortu użytkowników, migracji danych czy wymagań ekonomicznych. Myślę, że część infrastruktury istniejącej w transporcie może być nadal wykorzystywana w nowej koncepcji.

- Chcemy pomóc przygotować system od takiej strony, żeby rzeczywiście spełniał on wymagania samych warszawiaków, jak i miasta. Dzielimy się naszą wiedzą, doświadczeniem z wdrożeń, a także z tego, co też sami uczymy się od branży w Polsce i zagranicą. Dla nas najważniejsze jest aby projekt uwzględniał trendy, technologie, potrzeby wszystkich użytkowników. Wierzymy, że mając odpowiednie produkty, będziemy mieli szansę nawiązać pozytywną walkę konkurencyjną w postępowaniach na wybór dostawcy - wyjaśnia Wojtenko.

Pierwsza i podstawowa rzecz to prostota. Będąc pasażerem, nie muszę zastanawiać się, czy wziąłem dedykowaną kartę – na 100% mam ze sobą albo telefon, albo kartę płatniczą zbliżeniową (w Polsce ponad 90% kart to zbliżeniówki), które wystarczy, że zbliżę do kasownika. W przypadku biletu okresowego nie muszę iść do żadnych specjalnych punktów, mogę go doładować poprzez aplikację w telefonie. Ponadto system taryfikacyjny będzie mi pomagać wybrać optymalną taryfę z mojego punktu widzenia – per saldo powinienem więc zapłacić mniej. Inteligentny system pod koniec dnia czy tygodnia będzie w stanie sam wyliczać najlepszą, najniższą opłatę za usługi, dając też możliwość promocji odpowiednich zachowań. Ponadto, dzięki wprowadzeniu wielu informacji do systemu centralnego i wykorzystaniu nośników jako bezpiecznych identyfikatorów, będziemy mieli możliwość synergicznego zarządzania informacją przychodzącą z różnych kanałów, w których występujemy jako konsument, pasażer i użytkownik biblioteki.

Źródło: (transport-publiczny.pl)

Przcezytaj też: Muzeum Historii Żydów Polskich przyzna swoją nagrodę