Pościg za pijanym kierowcą na Targówku
W trakcie ucieczki uderzył w wyjeżdżający z miejsca parkingowego inny samochód. Ten uderzył w kolejne pojazdy
13.01.2013 10:18
Ok. 23.15 strażnicy patrolujący ulicę Kondratowicza zwrócili uwagę na samochód marki Tico. Samochód nie trzymał toru jazdy i zjeżdżał na inne pasy ruchu. Samochód zatrzymał się chwilę później w zatoce przystankowej przy ul. Łojewskiej. Strażnicy podjęli interwencję.
Kierujący pojazdem został poproszony o okazanie dokumentów. Nie miał prawo jazdy, jak twierdził zostały mu one skradzione. Na dowód okazał policyjne zaświadczenie. Od kierowcy strażnicy wyczuli woń alkoholu. 47-letni kierowca przyznał się, że pił piwo. Nagle spokojny i współpracujący do tej pory ze strażnikami kierowca, drzwiami od swojego samochodu odepchnął funkcjonariusza i gwałtownie ruszył. Strażnicy natychmiast udali się w pościg. Kierowca Tico na wysokości klubu sportowego przy ul. Łabiszyńskiej uderzył w wyjeżdżające z miejsca parkingowego Seicento, które uderzyło w zaparkowane obok Subaru i nadjeżdżający radiowóz straży. Kierowca Tico stawiał opór, nie stosował się do poleceń, nie chciał opuścić swojego samochodu. Strażnicy użyli wobec niego siły fizycznej. Kierowcę przekazano wezwanemu na miejsce patrolowi policji. Badanie alkotestem wykazało, że kierujący pojazdem miał 0.75 promila w wydychanym powietrzu. Sprawca został zatrzymany przez policję.
Strażnicy na miejsce wezwali również pogotowie ratunkowe. Osoby poruszające się Seicento, w które uderzyło Tico, skarżyły się na bóle głowy i kręgosłupa. Zostały przewiezione do szpitala